1 z 6
Następne
W Rzeszowie chcemy skateparku na miarę stolicy innowacji
Fot. Piotr Wrotny
- Często po prostu wsiadam z kumplem do samochodu, wrzucamy rowery do bagażnika i jedziemy np. do Łańcuta. Odwiedzamy skateparki nawet w Warszawie. Z resztą nie tylko my mamy dość czekania na normalny park w Rzeszowie, inni też wyjeżdżają poza miasto – mówi Piotr Zawada, który jeździ na bmx-ie.