Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W okolicach Rzeszowa można spróbować sił w wakeboardingu [BILETY DO ROZDANIA]

Anna Janik
B.Frydrych
W letnie dni swój wolny czas spędzają tu nie tylko miłośnicy sportów ekstremalnych, ale całe rodziny. W Wake Zone Rzeszów przygotowanobowiem sporo atrakcji dla dzieci.

Wake Zone Rzeszów - tak nazywa się specjalna strefa do uprawiania wodnych szaleństw, którą w Czarnej k. Łańcuta otworzyli miłośnicy sportów ekstremalnych, którzy sami uprawiają m.in. freestyle na nartach i wspinaczkę górską.

- Wakeboard to połączenie kitesurfingu, surfingu i snowboardu. W oryginalnej wersji pozwalał być aktywnym nawet wtedy, gdy na morzu nie było wiatru, bo zastępowała go motorówka - mówi Maciej Czyż, jeden z inicjatorów Wake Zone Rzeszów. - W przypadku mniejszych zbiorników wodnych, zwłaszcza w pobliżu miast oddalonych od naszego wybrzeża, ową maszyną jest wyciąg. My mamy wyciąg dwusłupowy o długości 220 metrów.

Potrzebne tylko kąpielówki

Od tych wielopodporowych różni się tym, że jednocześnie pływa nie kilka, ale jedna osoba. Operator sterujący maszyną cały czas ją obserwuje i może zatrzymać mechanizm już w momencie upadku. To o wiele bezpieczniejsze niż w przypadku pływania grupowego.

- Nasi operatorzy sami pływają, więc potrafią pomóc początkującym w stawianiu pierwszych kroków na desce - mówi Maciej. - Mamy w pełni wyposażoną wypożyczalnię również ze sprzętem do wakeskate'a, czyli odpowiednika deskorolki na wodzie. Do tego kaski i kamizelki wypornościowe - opisuje Maciek.

Jedyne, co trzeba z sobą zabrać to wiązane kąpielówki w przypadku panów i strój kąpielowy dla pań. W chłodniejsze dni zakłada się na nie pianki.

Sport dla każdego

Żeby spróbować swoich sił w wakeboardingu nie trzeba mieć żadnych szczególnych predyspozycji, bo początkujący nie korzystają z ustawionych w wodzie przeszkód, rur i boksów, służących do wykonywania widowiskowych ewolucji w powietrzu.

- Pływają dzieci od 7 roku życia, a nawet młodsze, jeśli nie boją się oddalenia od rodziców, bo wiadomo, że w pewnym momencie jest się na środku zbiornika zupełnie samemu. Na desce widziałem też seniorów, bo to sport dla każdego, pozwalający się po prostu dobrze bawić - zapewnia Maciek. - Owszem, prędkość, z jaką ciągnie nas wyciąg, jest duża, bo wynosi powyżej 30 km/h i na początku przy upadku uderzenie o wodę może być nieprzyjemne, ale na pewno nie robi krzywdy - uśmiecha się Maciek.

Ponieważ na desce utrzymujemy się trzymając w dłoniach drążek, bardzo mocno pracują ramiona. Z tego powodu początkujący nie są w stanie pływać dłużej niż kilkanaście minut, dlatego wykupując godzinny karnet wymieniamy się z innymi pływającymi. Pozwala to na zaczerpnięcie oddechu i dłuższy odpoczynek. Wolny czas mogą tu spędzać całe rodziny, bo na miejscu jest piaszczysta plaża, ministrefa gastronomiczna, ławeczki, trampolina dla dzieci, a także tor do skimboardu.

- To jest sport, który surferzy zaczęli uprawiać, kiedy nie było wiatru i fal. Polega na ślizganiu się na desce po płytkiej wodzie - opisuje Maciej. - Wystarczy wziąć rozbieg, rzucić deskę na wodę i sunąć po niej - dodaje.

Sporo atrakcji dla dzieci

Najmłodsi chętnie korzystają też z okrągłego dwuosobowego pontonu, który ciągnie wyciąg. Sporo fanów tej rozrywki jest też wśród dorosłych. Rodziny przyciąga też okolica, w której zlokalizowany jest Wake Zone Rzeszów. Z dala od miasta, w pobliżu lasu, z miejscami na grilla, parkingiem i z szybkim dojazdem. Bo choć z centrum Rzeszowa to ok. 22 km, drogą S19 jedzie się tu zaledwie kilkanaście minut.

- Sam zbiornik to żwirowisko o głębokości ok. 5 metrów, która jest wystarczająca do tego typu sportów - dodaje Maciej Czyż. - Okolica jest bardzo spokojna, można się tu śmiało zrelaksować.

W Wake Zone Rzeszów za godzinny karnet do godz. 15 zapłacimy w tygodniu 30 zł, w weekendy niezależnie od pory 40 zł. Wypożyczenie deski to koszt 5 zł za godzinę. Inicjatorzy zapowiadają, że wkrótce powstanie kolejne takie miejsce, tym razem w samym Rzeszowie.

Pierwszy w Solinie

Wake Zone Rzeszów to druga w województwie strefa do uprawiania wakeboardingu.
Pierwsza powstała w Zatoce Drewnianej na Zalewie Soliński.

W Wake parku Solina można pojeździć na nartach wodnych, tubie, zjechać tyrolką lub skoczyć z platformy przypominającej skok na bungee. Od tego sezonu miłośnicy wakeboardu mogą skorzystać też z nowej przeszkody, czyli 17-metrowego boxu z dwoma najazdami.

_________________________________________________________________________________
Mamy dla Was dwa godzinnne karnety do wykorzystania w strefie sportów wodnych Wake Zone Rzeszów w Czarnej k. Łańcuta. Możecie je zgarnąć i zabrać ze sobą paczkę znajomych. Jak je zdobyć?

Piszcie w komentarzach pod tekstem, dlaczego Wy powinniście je dostać. Na odpowiedzi czekamy do końca soboty (18.07). Autorzy dwóch najciekawszych otrzymają karnety.

W zabawie mogą brać udział tylko użytkownicy, którzy uzupełnili profil mieszkańca (m.in. podali adres e-mail do kontaktu). (Regulamin konkursów w Naszym Mieście).

Zobacz też: Snowboard, surfing i narty wodne w jednym. Mistrz świata w wakeboardingu w Polsce

Źródło: TVN Turbo/x-news

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto