Podczas wtorkowej konferencji prasowej poznaliśmy szczegóły projektu (grantu) „Klucz-program dostępności Muzeum-Zamek w Łańcucie”, który od ubiegłego roku do tego miesiąca jest prowadzony z myślą o osobach ze szczególnymi potrzebami, w tym niepełnosprawnościami. Chodzi o likwidację barier w różnych obszarach: widzenie, słyszenie, poruszanie się, rozumienie, czucie.
- Miejsce, w którym się spotykamy, czyli Centrum Edukacji Tradycji im. Jana Potockiego jest istotnym symbolem zmian, jakie dokonują się w naszym muzeum. Budynki dawnej Oranżerii i Ujeżdżalni, dzięki ostatnim projektom, stały się najbardziej dostępnymi - zwracał uwagę Krzysztof Żaba, p.o. dyrektora placówki.
Organizacja wydarzeń kulturalnych, doposażenie obiektów, wprowadzenie rozwiązań technicznych, komunikacyjno- informacyjnych i cyfrowych, a także podniesienie kompetencji kadr były tego celem grantu.
Edyta Kucaba - Łyszczek, kierownik projektu, kustosz, kier. Działu Edukacji Muzealnej mówi, że nie bez powodu grant nazwany został kluczem, bo ta nazwa doskonale uzupełnia się z zamkiem.
- Klucz jest formą otwarcia muzeum. Na potrzeby wszystkich gości. Szczególnie uwzględniliśmy potrzeby osób z niepełnosprawnością.
To sprawdziło się podczas przygotowywanych wydarzeń kulturalnych, koncertów, warsztatów.
- Dostosowaliśmy obiekty w sposób praktyczny, ale bardzo podstawowy. Nie wprowadzaliśmy rozwiązań na bardzo szeroką skalę, związanych z ogromnymi wydatkami. Kwota grantu głównie przeznaczona była na przygotowanie pracowników do przyjęcia osób ze specjalnymi potrzebami. Tak, by w przyszłości uniknąć wszelkich niezręczności w relacji z osobami niepełnosprawnymi. Aby nasi pracownicy byli wrażliwi na te potrzeby.
W budynku dawnej Oranżerii powstał pokój wyciszeń, gdzie każdy może odpocząć. Został podzielony na trzy części. W jednej można usiąść na wygodnym fotelu i odetchnąć, w drugiej za parawanem przebrać czy nakarmić osobę dorosłą, nastolatka, dziecko.
- Jest też miejsce, gdzie dziecko w spektrum może przez chwilę odciąć się od miejsca, które sprawia mu trudność poprzez nadmiar bodźców.
Dodaje, że na ekspozycjach wprowadzili pętle indukcyjne, aby najważniejszy był komunikat, a nie pogłosy. - Przeszkoliliśmy też pracowników z posługiwania się językiem migowym.
Dzięki grantowi z warsztatów i wydarzeń kulturalnych skorzystali m.in. Fundacja Szansa dla Niewidomych, Rzeszowskie Stowarzyszenie na rzecz Dzieci Niepełnosprawnych i Autystycznych SOLIS RADIUS, Zespół Szkół przy Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim Nr 2 im. Św. Jadwigi Królowej w Rzeszowie - Centrum Medyczne w Łańcucie, Łańcucki Uniwersytet Trzeciego Wieku, Duszpasterstwo Dla Osób Niesłyszących w Łańcucie, Niepubliczne Przedszkole dla Dzieci Niepełnosprawnych i Autystycznych NIEBIESKA KRAINA w Łańcucie oraz osoby indywidualne. Wydarzenia te zgromadziły 920 osób.
- Wszystkie te działania umożliwiły uczestnikom odkrycie własnych zainteresowań, zwiększenie samodzielności. Była to dla wszystkich uczestników bez wątpienia arteterapia. Zajęcia uczyły precyzji i cierpliwości, otwierały, inspirowały i pobudzały kreatywność. Twórcze działanie w tym przypadku w zróżnicowanej grupie, w rodzinnej atmosferze sprzyjały powstawaniu nowych idei i zacieśnieniu więzi – dzięki czerpaniu z siebie nawzajem. Każdy odnalazł w sobie duszę artysty. I o to chodzi, bo były to zajęcia, których ideą, prócz usamodzielnienia i nauki podstawowych czynności samoobsługowych było rozwijanie praktycznych umiejętności i talentów - zaznacza Joanna Gruzeł, adiunkt muzealny z Działu Edukacji Muzealnej.
.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?