Do tragicznego wypadku doszło w Poniedziałek około 2.00 w nocy. Młody mężczyzna kierujący osobowym mercedesem, jadąc ul. Piłsudskiego w stronę centrum miasta, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Na wysokości skrzyżowania z ul. Kolejową, samochód uderzył w słup sygnalizacji świetlnej.
- Po przyjeździe na miejsce najpierw strażacy stwierdzili brak oznak życiowych. To później potwierdził lekarz. Uderzenie nastąpiło od strony kierowcy. Mężczyzna był od pasa w dół uwięziony pod deską rozdzielczą. To stanowiło problem w wyciągnięciu ciała kierowcy. Strażacy musieli rozciąć samochód. Jak ocenił lekarz, zgon nastąpił w momencie uderzenia w słup sygnalizacji świetlnej
- opisuje mł. bryg. Grzegorz Wójcicki, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
W tej sprawie śledztwo rozpoczęła Prokuratura dla miasta Rzeszów.
- Na wyniki śledztwa będzie trzeba poczekać. Zabezpieczono ciało mężczyzny, samochód, a także monitoring miejski. Na piątek zaplanowana jest sekcja zwłok - informuje Agnieszka Hopek-Curyło, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
ZOBACZ TEŻ: Martyna z Mielca mieszka w Szanghaju. Opowiada o życiu w czasie pandemii koronawirusa
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?