Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ultimate frisbee. Zagraj z nami na Bulwarach!

Teraz Rzeszów
Teraz Rzeszów
K.Kapica
Ultimate to dla Polaków wciąż egzotyczna dyscyplina sportu. W całym kraju jest zaledwie kilka klubów i jedyne boisko – na rzeszowskich Bulwarach.

Profesjonalny klub Ultimate Frisbee Rzeszów działa od jesieni. Jego członkowie chcą wkręcić rzeszowian w sport, który - jak zapewniają - za kilka lat będzie u nas bardzo modny.Teraz udało im się zorganizować boisko, mają regularne treningi i biorą udział w zawodach. Wszystko to nie było jednak proste w kraju, w którym ultimate nie jest nawet zarejestrowaną dyscypliną i nie ma swojego związku.- Grę pokazała nam grupa z Kanady, która przyjeżdżała do Rzeszowa na wakacje. Na początku jakoś specjalnie nas nie porwała. Kanadyjczycy przyjeżdżali jednak regularnie przez kilka lat, a nas kręciło to coraz bardziej. W końcu zdobyliśmy własny dysk, zebraliśmy grupę i tak się zaczęło - opowiada Daniel Kunysz, prezes klubu.Zasad uczyli się najpierw z internetu, a potem od Marty Uryniak, rzeszowianki która trenuje tę dyscyplinę we Wrocławiu. To dzięki niej poznali tajniki strategii i treningów.Sami zrobili boiskoNa treningi utlimate przychodzi około 40 graczy w każdym wieku. Latem można grać praktycznie wszędzie, gdzie znajdzie się trochę miejsca. Zimą, kiedy dzień się skraca, lokalizacji robi się znacznie mniej.- Zaczęliśmy szukać miejsca, gdzie moglibyśmy grać wieczorami. Okazało się, że można korzystać z boisk treningowych przy stadionie miejskim, ale tylko jeśli tworzy się zorganizowaną drużynę. Zebraliśmy się i powstał klub. Dzięki temu od ręki dostaliśmy zgodę na korzystanie z boiska - dodaje Daniel.Skąd więc potrzeba posiadania własnego boiska? Gracze tłumaczą, że na stadionie mogą trenować tylko w dni powszednie, a najwięcej chętnych jest w weekendy. Klub wywodzi się z Bulwarów, więc tam postanowili poszukać miejsca na plac do gry. Znalazło się na tyłach sceny, a miejscy urzędnicy wyrazili zgodę na wytyczenie linii i wyznaczenie boiska.- Zebraliśmy ludzi, kosiarki, sprzęt do wytyczania linii i wymierzyliśmy boisko. Nie jest wprawdzie pełnowymiarowe (60x17 m – dop. KM), ale w ultimate to nie problem. Po prostu odpowiednio zmniejsza się liczbę graczy. Zresztą tam i tak nie zmieścilibyśmy większego. Musieliśmy uwzględnić linie, odstępy od roślin i ciągów pieszo rowerowych - wylicza Karolina Siciak, wiceprezes.Boisko jest ogólnodostępne, mogą korzystać z niego także uprawiający inne dyscypliny, a nawet... chętni na piknik. Oczywiści, o ile nie gra się tam aktualnie w ultimate, a gra się naprawdę często.Wpadnij na trening- Rekreacyjnie i intergacyjnie gramy na Bulwarach. Właściwe treningi odbywamy dwa razy w tygodniu na boisku przy stadionie miejskim - tam zbieramy się w poniedziałki i środy o godz. 19.30. Dzielimy się na dwie grupy -początkujących, którzy chcą poznać zasady i pograć dla rozrywki i tych przygotowujących się do zawodów – mówi Mateusz Barański, trener.Rekrutacji do drużyny nie ma, na treningi może przyjść każdy, kto ma ochotę po prostu się poruszać.- Są w Polsce drużyny, w których grają osoby w wieku 40, czy 50 lat, tak więc wiek nie jest przeszkodą. Niestety, z uwagi na to, że nie można jeszcze u nas zdobyć stopnia instruktora utlimate, nie możemy trenować dzieciaków. Dlatego zapraszamy na razie osoby po 16 roku życia – dodaje Mateusz.Trening składa się z rozgrzewki, ćwiczenia rzutów, drilli (ćwiczeń przygotowujących do gry), właściwej gry oraz rozciągania. W sumie około dwie godziny dobrej rozrywki.- Kiedyś myśleliśmy, żeby po prostu się tym bawić, teraz planujemy raczej się rozwijać. Marzy nam się zorganizowanie własnego turnieju w Rzeszowie i utworzenie ogólnopolskiego związku. To na pewno pomogłoby w rozwoju ultimate w naszym kraju – tłumaczy Karolina Siciak.***50 złotych kosztuje oryginalny dysk frisbee. Nie należy mylić go z gumowymi odpowiednikami używanymi do zabawy z psem.***ZASADYUltimate to połączenie rugby, piłki nożnej, koszykówki i futbolu amerykańskiego. Boisko składa się z pola głównego i dwóch stref, zawodnicy poruszają się po nim swobodnie. Drużyna zdobywa punkt, gdy jej zawodnik złapie dysk w strefie przeciwnika. Dysk nie może spaść na ziemię, można go „zbijać" w locie. Podania wykonywane są jak w piłce nożnej – do wolnego zawodnika. Z dyskiem w dłoni nie można biegać, można tylko wykonać obrót na jednej nodze – piwot. Gra się do 15 punktów. Drużyny składają się z 7 zawodników. Na boisku nie ma arbitra. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ultimate frisbee. Zagraj z nami na Bulwarach! - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto