Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trasy rowerowe do 18 km od Ustrzyków Dolnych. Pomysły na jednodniową wyprawę. Gdzie w weekend 4 - 5 maja?

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Rozglądasz się za pomysłem na wyprawę rowerową z Ustrzyków Dolnych? Podpowiadamy, gdzie warto się wybrać. Wybraliśmy 5 ciekawych propozycji tras. Są zróżnicowane pod względem trudności czy długości, dzięki temu każdy znajdzie coś dla siebie. Wspólnie z Traseo proponujemy Wam 5 tras na wyprawę rowerową w odległości do 18 km od Ustrzyków Dolnych. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Zobacz, jakie trasy rowerowe w pobliżu Ustrzyków Dolnych przygotowaliśmy na weekend.

Spis treści

Trasy rowerowe w okolicy Ustrzyków Dolnych

We współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 5 tras rowerowych w odległości do 18 km od Ustrzyków Dolnych, które sprawdzili inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Jazda rowerem to bardzo lubiana forma aktywności szczególnie w ciepłych miesiącach. Oczywiście nie tylko. Najwięksi pasjonaci jeżdżą rowerem przez cały rok. Nic w tym dziwnego, ponieważ rower daje nam wiele korzyści. Ruch jest dobry dla naszego zdrowia, a przy okazji możemy odwiedzić ciekawe miejsca. Można również wybrać rower jako środek lokomocji i dojeżdżać nim do pracy czy na zakupy.

Jeśli więc szukasz pomysłów na trasy w okolicy miejsca zamieszkania, bardzo dobrze trafiłeś. Poniżej przedstawiamy 5 wybranych tras, które polecane są przez innych użytkowników. Wracaj do tego artykułu regularnie, ponieważ będzie on aktualizowany i będą pojawiać się nowe trasy.

Zanim wyruszysz w drogę, sprawdź prognozę pogody. W sobotę 04 maja w Ustrzykach Dolnych ma być 20°C. Nie powinno padać. W niedzielę 05 maja w Ustrzykach Dolnych ma być 21°C. Nie będzie padać.

🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 8 "Dolinami Jasieńki, Stebnika i Strwiąża"

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 31,39 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 58 min.
  • Przewyższenia: 139 m
  • Suma podjazdów: 780 m
  • Suma zjazdów: 777 m

Rowerzystom z Ustrzyków Dolnych trasę poleca UM_Podkarpackie

Propozycja wycieczki po wschodniej części Parku Krajobrazowego Gór Słonnych. W całości prowadzi drogami o dobrej nawierzchni (asfalty i szutry), a i podjazdów jest tu niewiele (przewyższenie tylko 300 m), bo praktycznie pojedziemy cały czas dolinami. Trasa, to taka mieszanka jazdy wzdłuż zurbanizowanych ciągów komunikacyjnych i dzikich, choć kiedyś zamieszkanych dolin. Zwiedzimy kilka zabytków architektury sakralnej, bo na tym obszarze jest ich znaczne nagromadzenie. Ruszamy z rynku w Ustrzykach Dolnych. Jedziemy główną ulicą w kierunku wschodnim, a po chwili odbijamy w prawo, w ulicę Kolejową, którą docieramy do drogi wojewódzkiej nr 896. Po drodze mijamy zabytkowy młyn . Skręcamy w prawo i przez kolejne 3 km jedziemy drogą wojewódzką na południe. Po lewej stronie zobaczymy murowany kościół – Sanktuarium Matki Bożej Bieszczadzkiej w Jasieniu.
Dojeżdżamy do bocznej odnogi i skręcamy w lewo na Bandrów Narodowy. Spotykamy tu niebieski szlak rowerowy, który będzie nam towarzyszył aż do Krościenka. We wsi Jałowe Dolne ujrzymy na wzniesieniu drewnianą cerkiew i nieco dalej na szczycie – ruiny kaplicy grobowej z 1882 r. Na skrzyżowaniu w Bandrowie Narodowym skręcamy w lewo i jedziemy dolinami potoków Królówka i Stebnik do Krościenka. Przejeżdżamy przez wyludnioną dziś wieś Stebnik (Steinfels). W Krościenku, przed mostem na Strwiążu, warto zwrócić uwagę na ukrytą w kępie drzew po lewej stronie, drewnianą cerkiew. Żeby ją zwiedzić musimy udać się w lewo. Po dotarciu do drogi krajowej skręcamy w lewo i jedziemy nią przez 8 km aż do Ustrzyk Dolnych.

ATRAKCJE NA TRASIE:
Bieszczadzkie Muzeum Przyrodnicze – z oryginalną ekspozycją fauny i flory, historii, geologii Bieszczadów, mieszczące równocześnie Ośrodek Naukowo-Dydaktyczny Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Ma tu swoją siedzibę Centrum Informacji BdPN, w którym można uzyskać wiele informacji o osobliwościach obszarów chronionych Bieszczadów i nabyć wydawnictwa przyrodnicze.
Greckokatolicka cerkiew pw. Zaśnięcia NMP – murowana dwudzielna świątynia z 1874 r. z ikonostasem i dzwonnicą z 1847 r.
Muzeum Młynarstwa i Wsi – jedyne w Bieszczadach muzeum, w którym można poznać technikę wyrobu mąki urządzeniami z drewna i posmakować w restauracji smacznych dań mącznych.
Murowany rzymskokatolicki kościół parafialny w Jasieniu – z barokowym wystrojem wnętrza i dzwonnicą kościelną obok pochodzi z II połowy XVIII w. Od 1968 r. świątynia jest Sanktuarium Matki Bożej Bieszczadzkiej z cenną ikoną Maryi z Dzieciątkiem. W kościele znajdują się również cenne ornaty tkane przez Marysieńkę Sobieską srebrem i złotem na zdobytych pod Wiedniem tureckich sztandarach i inne pamiątki historyczne z Rudek.
Dawna drewniana trójdzielna cerkiew greckokatolicka pw. św. Mikołaja w Jałowym – pochodzi z 1903 r. Jest zbudowana w konstrukcji zrębowej i otoczona okazałym daszkiem okapowym, osłaniającym dolną część budowli przed zaciekaniem. We wnętrzu świątyni zachowały się fragmenty ikonostasu z 1902 r. umieszczone na ścianach nawy i prezbiterium, a obok niej dzwonnica. Dziś służy jako kościół filialny pw. Niepokalanego Serca NMP.
Drewniana cerkiew greckokatolicka pw. Narodzenia NMP w Krościenku – została zbudowana w 1794 r. Ta piękna świątynia trójdzielna o kwadratowych członach posiada konstrukcję zrębową na podmurowaniu kamiennym. We wnętrzu nie ma ikonostasu. W 1971 r. przejęta została przez kościół katolicki, któremu służy do dziś.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Polańczyk - Cisna - Komańcza - Rzepedź - Zagórz - Lesko

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 127,09 km
  • Czas trwania wyprawy: 8 godz. i 1 min.
  • Przewyższenia: 375 m
  • Suma podjazdów: 1 881 m
  • Suma zjazdów: 1 744 m

Januszek_44 poleca trasę rowerzystom z Ustrzyków Dolnych

Z Polańczyka Wyruszam dobrze znana mi drogą w kierunku Cisnej. Po drodze zatrzymuję się na chwilkę przy Kapliczce Szczęśliwego Powrotu . Odczytuję tekst- motto umieszczone na kapliczce . W Cisnej jestem dość szybko i teraz ruszam w stronę Komańczy. Asfaltowa dość dobra droga ciągnie się w górę i w dół . Czasami dokucza dość mocny wiatr . Przed Komańcza wpadam w stadko kóz , które stają się największą atrakcją na tej trasie.
W Komańczy zaglądam do Cerkwi greckokatolickiej pw Matki Bożej a potem cerkwi prawosławnej , którą odbudowano po pożarze z 2006 roku.
Wracam do głównej drogi , która akurat jest remontowana i ruch na odcinkach wielokilometrowych odbywa się jedną stroną . Dla roweru to jednak żadna przeszkoda . Skręcam jeszcze w stronę schroniska PTTK . Tutaj przebywa wiele osób , głównie letników. Podjazd pod schronisko jest dość stromy i schodzący letnicy obstawiają czy podjadę czy też nie . Kawałek stromego asfaltowego podjazdu nie stanowi problemu . Koło schroniska zatrzymuje się na mały posiłek. Poniżej schroniska kilkaset metrów wyżej znajduje się klasztor Nazaretanek. Początkowo budynek miał być jednym z budynków sanatoryjnych .
Jadę teraz w kierunku miejscowości Zagórz a potem 7 km główną drogą / Sanok/ do Leska i w końcu do Polańczyka.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: W zdłuż jeziora Solina,Polańczyk,Terka,Sine Wiry

  • Stopień trudności: 3.0
  • Dystans: 80,2 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 1 min.
  • Przewyższenia: 227 m
  • Suma podjazdów: 1 673 m
  • Suma zjazdów: 1 669 m

Rowerzystom z Ustrzyków Dolnych trasę poleca Marek79

Trasa z miejscowości Myczkowce wzdłuż jeziora Myczkowskiego w stronę Soliny gdzie zaczły się podjazdy pod górę i serpentyny aż do samej zapory nad zalewem Solińskim którę bardzo lubię ;-) , dalej w stronę Polańczyka,gdzie jest super punkt widokowy na cały zalew Soliński. Z Polańczyka pojechaliśmy do Wołkowyja, Bukowiec aż do Terki tam zrobiliśmy też trochę fotek i z tamtąd pojechaliśmy do cerkwi w Studennym. Piękna stara cerkiew a wcześniej na drodze dojazdowej mijaliśmy piece w których wypala się węgiel drzewny. Z tamtąd skierowaliśmy się nad Sine Wiry to zjawisko wzburzonej rzeki ,wodospadów. Droga powrotna przebiegała podobnie tylko w drugą stronę ponieważ pętli nie dało się zrobić z powodu braku czasu jak zawsze ;-). Pogoda dopisywała było w sam raz na rower.
Nawiguj


Jaka będzie pogoda?

🚲 Trasa rowerowa: Cisna - Przysłup- Bacówka PTTK Jaworzec- Sine Wiry

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 76,77 km
  • Czas trwania wyprawy: 5 godz. i 4 min.
  • Przewyższenia: 251 m
  • Suma podjazdów: 1 259 m
  • Suma zjazdów: 1 279 m

Januszek_44 poleca trasę mieszkańcom Ustrzyków Dolnych

Rano w sklepie rowerowym wymieniam suport i reguluję hamulce. Mam nadzieję ,że teraz będę słyszał szum gum a nie pojękiwania rozpadających się łożysk.
Wyruszam po południu w kierunku Wołkowyi . Podjeżdżam rowerem pod Terkę skąd roztacza się piękny widok na Bieszczady i perspektywa długiego zjazdu. Na samej górze w Terce znajduje się pozostałość dzwonnicy.
Teraz ruszam w stronę Cisnej , zgodnie z wgraną ścieżką GPS. Cisna to maleńka miejscowość , jakoś inaczej ją sobie wyobrażałem . Być może za mało widziałem , ale parking na którym prawie wszyscy się zatrzymują i jego otoczenie wyglądają dość kiczowato.
Teraz z Cisnej wracam do głównej drogi i jadę w stronę Kalnicy podziwiając przy okazji widoczne w oddali Połoniny. W Kalnicy skręcam w lewo . Jadę w stronę Bacówki PTTK Jaworzec . Próbuję dopytać kogoś o przejezdność tej drogi ale otrzymuję nie ciekawe informacje. Jadę jednak w stronę Bacówki. W pewnym momencie początkowo ładna asfaltowa droga przechodzi w szutr a potem nierówną kamienistą drogę . O wjeździe do wsi Jaworzec informuje dwujęzyczna tabliczka. Wsi jednak nie widać a gęstwina coraz większa . Docieram do miejsca gdzie znajduje się „pomnik końca pańszczyzny „ a dalej zrośnięty cmentarz . Wszystko to magiczne i nie realne. Nie jadę dalej bo droga robi się błotnista . Wracam w poszukiwaniu Bacówki. Na szczycie wyłania się bryła czegoś co może być Bacówką . Sprawa wrażenie nie zamieszkałej. Dostrzegam jednak kogoś w oknie. Rower zostawiam na dole a sam wchodzę do środka . Dziwne miejsce jak wszystko tutaj. Napiję się czegoś i ruszam dalej. Pani proponuje mi piwo , herbatę…wybieram lemoniadę , którą przyrządza się z wody , cytryny i mięty . Okazały kufelek kosztuje mnie 8 złotych . Pytam też o przejezdność drogi , podobno nie jest źle . Mówię ,że nie mogę się spóźnić ..otrzymuję odpowiedź ,że w Bieszczadach nikt nie jest spóźniony.
Zjeżdżam do rozwidlenia szlaków . Po drodze spotykam kogoś na rowerze. Utwierdza mnie w przekonaniu ,że wybraną drogą przejadę.
Początkowo droga jest fajna , asfaltowa. Mijam dwujęzyczne tabliczki z nazwami wiosek , których już tu dawno nie ma. Cisza , przerażająca cisza.
Potem asfaltowa droga przechodzi w szutr . Droga jest jednak bardzo dobrze utrzymana , prawdopodobnie nie dawno wyremontowana . Na trasie oznaczenia z informacjami o miejscach , które mijam.
Warte zobaczenia jest przełom Wetlinki i rezerwat przyrody Sine Wiry.
Przed dojazdem do drogi głównej trafiam na roboty „drogowe” . Przejście tego fragmentu kosztuje mnie zamoczeniem nóg i roweru w lepkiej glinie. Potem już asfalt i powrotna droga do Polańczyka.
Nawiguj


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Podkarpackie Trasa 10 Na szlaku Ekomuzeum „Hołe”

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 27,95 km
  • Czas trwania wyprawy: 1 godz. i 45 min.
  • Przewyższenia: 127 m
  • Suma podjazdów: 539 m
  • Suma zjazdów: 539 m

Rowerzystom z Ustrzyków Dolnych trasę poleca UM_Podkarpackie

Kolejna propozycja trasy w Górach Sanocko-Turczańskich. W przypadku tej pętli pojedziemy w całości drogami asfaltowymi, jednak nieco mniej ruchliwymi i wśród rzadszej zabudowy. Nie zabraknie widokowych podjazdów i zjazdów. Na start proponujemy wybrać Brzegi Dolne, położone przy drodze krajowej nr 84, prowadzącej na Ukrainę. Ruszamy z niewielkiego parkingu przy dawnej cerkwi . Po dwóch kilometrach, na rozdrożu, skręcamy w lewo. Jedziemy przez Łodynę, włączoną w obręb Ekomuzeum „Hołe”, mijając po drodze karczmę, starą chatę bojkowską i cerkiew . Kolejną wsią letniskową, przez którą przejeżdżamy jest Dźwiniacz Dolny, malowniczo usytuowany w rozległej kotlinie górskiej nad potokiem Dźwiniacz. Naszą uwagę z pewnością zwróci górujące po lewej stronie pasmo Ostrego Działu. Przy drodze zobaczymy pomnik upamiętniający miejsce dawnej granicy z ZSSR z 1951 r. Po kilku kilometrach osiągamy Przełęcz pod Kosowem (450 m n.p.m.), a następnie zjeżdżamy w kierunku Wańkowej. Na skrzyżowaniu skręcamy w prawo. Za kościołem odbijamy ponownie w prawo i jedziemy w kierunku wsi Brelików i Leszczowate. W tej drugiej zobaczymy kolejną urokliwą dawną cerkiew, usytuowaną nieco na uboczu. Dojedziemy do niej 200 m wąskim asfaltem, lekko pod górę. Dalej wspinamy się na Przełęcz Wolańską (536 m n.p.m.), z której opadamy do Łodyny. Po drodze mijamy wciąż czynną kopalnię ropy naftowej z charakterystycznymi kiwonami. W Łodynie kierujemy się na wprost i zmierzamy do Brzegów Dolnych, skąd zaczynaliśmy trasę.

ATRAKCJE NA TRASIE:
Dawna drewniana cerkiew greckokatolicka pw. św. Michała Archanioła w Brzegach Dolnych pochodzi z 1884 r. Na skutek licznych remontów przeprowadzanych w kolejnym stuleciu zmieniła swój wygląd i dziś służy jako kościół rzymskokatolicki. We wnętrzu nie zachowało się pierwotne wyposażenie. Zobaczymy tu m.in. XVIII-wieczny ołtarz główny przeniesiony tu z kościoła w Przeworsku.
Dawna drewniana cerkiew greckokatolicka pw. św. Michała Archanioła w Łodynie – trójdzielna świątynia z 1862 r., oszalowana gontami, z dachem zwieńczonym baniastym hełmem. Podobnie, jak w przypadku cerkwi w Brzegach Dolnych, nie zachowało się pierwotne wyposażenie. Obecnie służy ona kościołowi rzymskokatolickiemu. Obok znajduje się murowana dzwonnica parawanowa z XX w.
Dawna drewniana cerkiew greckokatolicka pw. Narodzenia Bogurodzicy w Wańkowej – wybudowana w 1726 r. w Ropience i przeniesiona w to miejsce w 1985 r. Obecnie pełni funkcję kościoła parafialnego w Wańkowej. Po II wojnie światowej stała opuszczona i nieużytkowana. Stąd też skromne wyposażenie wnętrza, które w dużej mierze zostało rozkradzione.
Dawna drewniana cerkiew greckokatolicka pw. św. Paraskewy w Leszczowatem – wyróżniająca się z daleka świątynia, w zaskakującym żółtym kolorze, pochodzi z 1922 r. Wybudowana na planie krzyża łacińskiego, skrywa fragmenty ikonostasu z końca XVIII w. Od 1990 r. służy wiernym obrządku rzymskokatolickiego. Obok zachowały się drewniana dzwonnica z XVIII w., z zabytkowym XVI-wiecznym dzwonem oraz grobowiec właściciela wsi, Edmunda Kraińskiego.
Nawiguj


Pora na serwis roweru?

traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Przegląd i naprawa roweru

Miłośnicy jazdy na rowerze wiedzą, jak istotne jest utrzymywanie jednośladu w dobrym stanie technicznym. Jest to bardzo ważne dla komfortu oraz bezpieczeństwa podczas jazdy. Przegląd roweru powinno wykonywać się przynajmniej raz w roku. A najlepiej dwukrotnie - przed oraz po sezonie. Oczywiście, jeśli w trakcie sezonu zdarzą się jakieś uszkodzenia, najlepiej je od razu naprawić.

Serwisować sprzęt można samodzielnie lub oddając go w ręce specjalistów. Odpowiednio dbając o swój sprzęt zapewnisz sobie, że dłużej Ci posłuży. Jest to szczególnie istotne, jeśli często na nim jeździsz. Wbrew pozorom przegląd roweru nie jest taką prostą sprawą. Jeśli chcesz samodzielnie serwisować swój rower, koniecznie poszukaj poradników, w jaki sposób to robić.

Akcesoria rowerowe - co warto mieć?

Akcesoria rowerowe możemy podzielić na te niezbędne oraz dodatkowe. Wymagane jest:

  • oświetlenie, które nie zawsze jest na wyposażeniu, gdy kupujemy rower
  • a także dzwonek. Tak jak w przypadku lamp, najczęściej trzeba go dokupić.

Lampka z przodu powinna być biała, a z tyłu czerwona. Przy wybieraniu dzwonka zwróć uwagę na dźwięk, jaki wydaje.

Z dodatkowego wyposażenia warto wybrać:

  • błotniki - szczególnie istotne są, gdy nie zraża Cię brzydka pogoda do jazdy
  • odblaski na koła, bagażnik oraz siodełko - dla zwiększenia widoczności
  • stopka lub inaczej nóżka - by móc zaparkować rower
  • zapięcie do roweru - by móc go bezpiecznie spuścić z oczu
  • saszetka na rower - często z przeźroczystym przodem i specjalną kieszonką na telefon, by móc widzieć ekran podczas jazdy
  • uchwyt na bidon oraz bidon
  • koszyk na rower - jeśli chcesz nim jeździć na zakupy
  • fotelik dla dziecka - dla rodziców
  • pompka
  • stojak rowerowy - jeśli będziesz samodzielnie serwisować rower
  • akcesoria i narzędzia do serwisowania roweru

Omówiliśmy przydatne akcesoria rowerowe, to teraz czas na strój na rower. Oczywiście wygodne, sportowe buty oraz strój to podstawa. Ciekawą alternatywą są specjalnie spodenki, majtki lub legginsy na rower, które zapobiegają obtarciom i bólom. Przydatne będą również rękawiczki na rower, czapka z daszkiem lub zwykła oraz okulary - niekoniecznie przeciwsłoneczne. Okulary rowerowe są specjalnie dopasowane do twarzy, by nie odstawały. Znajdziesz takie przeciwsłoneczne oraz z przeźroczystymi szkiełkami, które chronią oczy przed owadami i wysuszaniem oczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na ustrzykidolne.naszemiasto.pl Nasze Miasto