Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tajemnicze, homofobiczne bilbordy atakujące LGBT stanęły w całym Rzeszowie. Kim jest Milcząca Większość?

Marcin Piecyk
Marcin Piecyk
Od kilku dni na terenie Rzeszowa stoi kilka tajemniczych bilbordów z hasłami skierowanymi przeciwko społeczności LGBT. Są całe czarne, a w centralnym ich punkcie znajdują się napisy. "Dobro przeciw nienawiści" to tylko jeden przykład, słowo "nienawiści" ma tęczowy kolor, pozostałe wyrazy są białe. Kim jest "Milcząca Większość" podpisana na bilbordach?

"Zło dobrem zwyciężaj", "obojętność to przyzwolenie na zło, dewiacje nie przejdą, czy wreszcie "dobro przeciw nienawiści to przykłady haseł, jakie znajdują się na tajemniczych bilbordach rozlokowanych w całym Rzeszowie. Każdy z nich ma na dole napis "Milcząca Większość", a słowa, które pogrubiliśmy mają w rzeczywistości tęczową barwę. Hasła bez dwóch zdań są skierowane przeciwko społeczności LGBT, a przypomina to sytuację sprzed kilku miesięcy, kiedy podobne bilbordy pojawiły się w Białymstoku. Za nie również odpowiadała "Milcząca Większość".

Homofobiczne bilbordy w Rzeszowie. O co chodzi?

Wielkoformatowe bilbordy stanęły w Rzeszowie już 30 października, a ich autorami są członkowie Milczącej Większości. Jest to grupa mieszkańców Białegostoku zaangażowana w mocną krytykę środowisk LGBT. Już w sierpniu podkreślili swoje istnienie poprzez umieszczenie w stolicy Podlasia bilbordów, które wyglądały dokładnie jak te wiszące obecnie w Rzeszowie. Dlaczego białostocka grupa skierowała teraz swoje działania na Rzeszów?

- Po Białymstoku przyszła kolej na Rzeszów. Determinacja mieszkańców, którzy sami się do nas zgłosili prosząc o wskazówki i wsparcie doprowadziła, że teraz i tam zawisły billboardy, które dają odpór tęczowej propagandzie

- tłumaczą na swoim Facebooku członkowie Milczącej Większości.

Opisują również, że już pierwszego dnia jeden z bilbordów został uszkodzony, a winą obarczają "osoby, które w ostatnich dniach ćwiczyli się w aktach wandalizmu na kościelnych murach".

- Akty przemocy wobec katolików i polskiej tradycji będą się nasilać, a tęczowi aktywiści z chęcią wykorzystają każdą taką okazję, do propagowania swoich postulatów. Nie możemy pozostać bierni

- apeluje Milcząca Większość.

Ratusz: bilbordy stoją na prywatnych terenach, nie możemy nic zrobić

Wpis Milczącej Większości dotyczący bilbordów w Rzeszowie podzielił komentujących na zwolenników i zdecydowanych przeciwników.

- Liczę że ta inicjatywa wcześniej czy później rozniesie się na wszystkie większe miasta - napisał Internauta Wojtek.

- Wasza nienawiść jest przerażająca. Ludzie, którzy chcą kochać i mieć takie same prawa jak wy, są przez was opluwani. Zastanowiliście się kiedyś nad tym co głosicie, czy wrzucacie te bilbordy bo jesteście zaślepieni ideologią katolicyzmu? Mega przykro. Mega smutno

- skomentował Maciej.

Oprócz wyżej wymienionych haseł na bilbordach można znaleźć m. in. cytaty z biblii, np. "i ja ciebie nie potępiam - idź, a od tej chwili już nie grzesz" (ponownie pogrubienie = tęczowa barwa). Postanowiliśmy w sprawie homofobicznych bilbordów porozmawiać z Urzędem Miasta Rzeszowa.

- Te bilbordy postawione są na terenach prywatnych, więc nie możemy nakazać komuś, żeby to wyrzucił, nie mamy też wpływu na te treści. Jeżeli ktoś czuje się urażony, to może po prostu zgłosić sprawę do prokuratury

- mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto