Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sukces Miłosza z Rzeszowa. 12-latek ma szansę na finał Eurowizji Junior w Paryżu! [WIDEO]

Konrad Karaś
Konrad Karaś
Rozmowa z Miłoszem Świetlikiem Skierskim, 12-letnim mieszkańcem Rzeszowa, zwycięzcą eliminacyjnego odcinka Szansy na sukces do Konkursu Eurowizji Junior 2021 oraz jego mamą - Joanną Skierską.

Miłoszu, awansowałeś do ścisłego finału polskich eliminacji Eurowizji Junior. W kolejnym odcinku Szansy na sukces zmierzysz się z dwójką wygranych pozostałych programów. Najlepszy z waszej trójki pojedzie do Paryża reprezentować Polskę w głównym konkursie Eurowizji Junior. Czy opadły już emocje po tym, jak wygrałeś drugi odcinek Szansy na sukces?
Miłosz: Jeszcze żyję tym wszystkim i nie do końca do mnie doszło, że wygrałem ten odcinek. Jednak cały czas ciężko ćwiczę do finału. Mam nadzieję, że w kolejnym programie zaprezentuję wszystko, co mogę.

A jak mama przeżyła ten odcinek i końcowy sukces syna?
Joanna: Dla mnie to było bardzo ciekawe doświadczenie. Przy nagraniu programu nie stresowaliśmy się tyle, co przy oglądaniu odcinka w telewizji. Na pewno było emocjonująco. Szczególnie w pierwszy i drugi dzień po programie. W poniedziałek media ruszyły z nagrywaniem wywiadów. Wydaje mi się, że po tych dwóch dniach emocje lekko opadły i teraz już szykujemy do finału.

W Szansie na sukces Miłosz perfekcyjnie zaśpiewał piosenkę „Meluzyna” z repertuaru Małgorzaty Ostrowskiej. Na pewno nie był to łatwy utwór do wykonania. Czy podczas przygotowań miałeś jakieś trudności?
M: Na początku zaśpiewanie tej piosenki było dla mnie ciężkie, szczególnie przy refrenach. Musiałem pracować nad tym, żeby czysto zaśpiewać cały utwór. Do tego wokalizy i vibrato. Ale wszystko się udało. Dzięki „Meluzynie” mogłem pokazać coś więcej. Wybór piosenki był bardzo dobry.

Skład jurorów tego odcinka był iście gwiazdorski: Maryla Rodowicz, Ida Nowakowska i była zwyciężczyni Eurowizji Junior, Viki Gabor. Jak panie oceniły Twój występ?
M: Bardzo dobrze. Powiedziały, że jednogłośnie wybierają Miłosza Świetlika. To było bardzo przyjemne. Jurorki gratulowały mi po odcinku i myślę, że bardzo podobał im się mój występ.

Śpiewasz od 4. roku życia. Czy wychodząc na scenę odczuwasz stres?
M: To zależy. Jak byłem na scenie Szansy na sukces, kompletnie nie odczuwałem stresu. Była tam świetna atmosfera. Wszyscy byli szczęśliwi i czuli się jak w domu. Ale czasami – przy innych koncertach – przychodzi trema. Istnieje obawa, że np. zapomnę tekstu.

Chodzisz do klasy dwujęzycznej. Wolisz śpiewać po polsku, czy po angielsku?
M: W szkole mam większość lekcji po angielsku. Lubię śpiewać zarówno polskie piosenki, jak i angielskie. Myślę, że mi to wychodzi.

Czy oprócz muzyki, Miłosz jest także uzdolniony lingwistycznie?
J:Wydaje mi się, że tak. Decyzję o tym, że chce przejść do klasy dwujęzycznej, podjął rok przed egzaminami. W rok poczynił bardzo duże postępy. Na pewno ma te zdolności.

Komu – oprócz oczywiście swoich rodziców – powinien zawdzięczać swój sukces?
J: Na pewno dr Ani Czenczek, właścicielce Centrum Sztuki Wokalnej w Rzeszowie. Mam bardzo ciekawą historię, jak pierwszy raz tam go zaprowadziłem. Miał dopiero 4 lata i nie do końca rozumiał, że to jest grupa, która śpiewa. Chodził oczywiście do przedszkola, ale tam widocznie te dzieci nie zachowywały się podobnie, jak grupa w Centrum Sztuki Wokalnej. Przez pierwsze trzy weekendy – bo zajęcia odbywały się w soboty od godz. 9.30 do 14.30 – siedziałam przez pięć godzin przed drzwiami, ponieważ Miłosz wychodził z sali, nie potrafił być przez ten czas z innymi dziećmi. Cały czas trzeba było czuwać nad tym, żeby odbył tam te pięć godzin. Ale cały czas chciałam, żeby Miłosz wyniósł coś z tych lekcji. Na szczęście, już w czwarty weekend, mogłam go tam już spokojnie zostawić. Przez pięć godzin został z dziećmi i jak przyjechałam go odebrać, był bardzo zadowolony. W ubiegłym roku trafiliśmy również do pana Daniela Lipca ze Sfery Dźwięków, gdzie syn indywidualnie pracuje nad techniką wokalną, metodami lax vox i complete vocal technique opierających się na najnowszych badaniach nad ludzkim głosem.

Po kim Miłosz odziedziczył talent wokalny?
J: Przy tym wydarzeniu zaczęliśmy więcej o tym rozmawiać. Oczywiście, w naszej rodzinie zawsze interesowaliśmy się muzyką i cały czas chcemy, żeby istniała w naszym życiu. Wczoraj napisałam nawet do swojego brata, bo sama zastanawiam się, co by się stało, gdyby nasi rodzice zaprowadzili nas na jakieś zajęcia artystyczne. Być może nie poszliśmy w kierunku muzyki, bo nie mieliśmy wcześniej styczności z tym światem.
M: Mama bardzo ładnie śpiewa. Ale po wielu rodzinnych opowiadaniach wiem, że moi pradziadkowie byli uzdolnieni muzycznie. Nikt tego jednak do końca nie zweryfikował.

Przed występem w Szansie na sukces sporo już osiągnąłeś…
M:Wśród osiągnięć można wyróżnić m.in. III Miejsce na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki Dziecięcej „Skowroneczek” w Nowym Sączu oraz wyróżnienie na Międzynarodowym Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Kalwarii Pacławskiej. Brałem również udział w Koncercie Kolęd w Centrum Sztuki Wokalnej w Rzeszowie. Trzy razy występowałem na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki „Carpathia Festival”, które organizuje pani Ania Czenczek. Tego jeszcze trochę jest…

Wiem, że występowałeś już u boku gwiazd. Z kim dokładnie?
M: Na festiwalu „Carpathia” występowałem obok takich gwiazd jak m.in. Jacek Cygan, AniKa Dąbrowska, Kasia Moś, Halina Frąckowiak…

A masz swoich muzycznych idoli?
M: Oczywiście! Między innymi Viki Gabor, która zasiadała w jury mojego odcinka. Jednym z moich marzeń jest zaśpiewanie z nią w duecie. Bardzo lubię też Edytę Górniak. To są moje największe idolki.

Z tego co wiem, interesujesz się również fotografią i gotowaniem…
M: Fotografią zacząłem się interesować, gdy dostałem nowy telefon z dobrym aparatem. Ciekawiło mnie, jak to funkcjonuje. A gotowaniem zacząłem interesować się ok. rok temu. Sam robiłem śniadania, obiady i kolacje. Takie wymyślne, m.in. burgery, tortille…

Masz jakieś swoje popisowe danie?
M: Tak, jak pan Marek Sierocki wspomniał już podczas programu, że bardzo lubię gotować spaghetti. Najczęściej jest to bolognese, ale najbardziej lubię jednak carbonarę.

Finałowy odcinek Szansy na Sukces coraz bliżej. Czy możesz zdradzić jakie zaśpiewasz piosenki?
M: Nie mogę wszystkiego zdradzić, ale będzie to jedna piosenka polsko-angielska oraz jeden cover utworu z odcinka Szansy na Sukces.

Trzymamy kciuki!

W finale o zwycięstwie zadecyduje punktacja jurorów oraz głosowanie widzów. Zapraszmy wszystkich Czytelników do wspierania Miłosza Świetlika Skierskiego. Transmisja finału Szansy na Sukces - Eurowizja Junior 2021 już 26 września o godz. 15.15 na antenie TVP2.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sukces Miłosza z Rzeszowa. 12-latek ma szansę na finał Eurowizji Junior w Paryżu! [WIDEO] - Nowiny

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto