"Leśne Sanktuarium" - tak nazywają Studziankę księża z Hermanowej. To niezwykle urokliwe miejsce położone w lesie na zboczu wzgórza, w przysiółku Gradkowiec w Hermanowej, kilka kilometrów od Rzeszowa.
Studzianka. Jak Matka Boża ocaliła mieszkańców przed Tatarami
Legenda głosi, że w 1624 roku, podczas najazdu Tatarów, w głębokich jarach Studzianki skryli się okoliczni mieszkańcy. Zostali ocaleni i jak mówią przekazy, zawdzięczali to wstawiennictwu Matki Bożej. Motyw ten został uwieczniony na obrazie, który wisi w kaplicy. Przedstawia on wieśniaka, który klęczy przed Matką Bożą, a w tle anioł gasi pożar.
Kult Matki Bożej Studziańskiej z biegiem lat coraz bardziej rozkwitał. Z przekazów wynika, że kaplica w tym miejscu istniała już około 1860 r. Powszechnie uznawano, że tryskające spod kaplicy źródełko ma uzdrawiającą moc.
Z upływem czasu kapliczka jednak niszczała. Odbudowano ją po wojnie w 1947 roku. W 1964 roku trzeba było jednak postawić nową kapliczkę, co uczyniono z niemałym trudem. Odrestaurowano też mocno zniszczony obraz.
Do Studzianki. Pokłonić się Matce Bożej, zaczerpnąć wody
Kaplica, którą widzimy obecnie, powstała w 1995 roku. Zaprojektował ją arch. inż. Ryszard Kulig, a nowy obraz namalował Mariusz Lipiński. Zmieniło się też otoczenie.
Studzianką od zawsze opiekowali się mieszkańcy Gradkowca, a gdy powstała parafia w Hermanowej, szczególną pieczą objęli kapliczkę miejscowi księża. W sezonie letnim, od maja do października, każdej niedzieli o godz. 15 odbywają się w Studziance msze św.
Na drogach dojazdowych ustawiają się sznury samochodów, zapełnia się niewielki parking. I wierni leśnymi uliczkami podążają do "Leśnego Sanktuarium", które spoczęło na zboczu wzgórza. Tej niedzieli było mnóstwo ludzi, była też piękna oprawa muzyczna mszy, a ksiądz celebrant gorąco dziękował wszystkim, którzy uświetnili uroczystość.
Ale Studzianka żyje nie tylko w niedzielę. Każdego dnia zajeżdżają tu rowerzyści, pielgrzymują wierni, żeby zaczerpnąć ze źródła i pokłonić się Matce Bożej Studziańskiej.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?