Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawa drogi przy SP 17 w Rzeszowie skierowana do sądu. Miasto wnosi o zakaz korzystania, bo jest zagrożenie dla dzieci

OPRAC.:
Marcin Piecyk
Marcin Piecyk
Sprawa drogi przy SP 17 w Rzeszowie nabiera tempa. Miasto wnosi o zakaz korzystania dla mieszkańców pobliskich bloków
Sprawa drogi przy SP 17 w Rzeszowie nabiera tempa. Miasto wnosi o zakaz korzystania dla mieszkańców pobliskich bloków Bartosz Gubernat
Sprawa drogi biegnącej obok Szkoły Podstawowej nr 17 w Rzeszowie ciągnie się już od wielu miesięcy. Korzystają z niej mieszkańcy wybudowanych za szkołą bloków, co może stwarzać niebezpieczeństwo dla uczniów. Miasto wniosło do sądu wniosek o zakaz korzystania z drogi.

Wniosek do sądu o zakaz korzystania z drogi przy SP 17 w Rzeszowie skierował pełniący obowiązki prezydenta Marek Bajdak. Chodzi o sprawę, która toczy się od wielu miesięcy. Z drogi przy szkole na ul. Bulwarowej korzystają mieszkańcy powstałych za nią bloków, co jest problemem dla rodziców uczniów.

- Postępowanie sądowe się toczy, ale utrudnienia pozostały. Znacznie zwiększył się ruch na ulicy Bulwarowej, co stwarza realne zagrożenie dla uczniów i jest problemem zwłaszcza dla rodziców dzieci z niepełnosprawnościami, którzy nie mogą ich bezpiecznie dowieźć do szkoły. Dlatego szukając rozwiązania z prawnikami, po apelach rodziców, podjąłem decyzję o skierowaniu do sądu takiego właśnie wniosku, który mam nadzieję zostanie pozytywnie rozpatrzony przez sąd i przynajmniej czasowo rozwiąże problem

- tłumaczy p.o. prezydenta Marek Bajdak.

Trudna sytuacja drogi przy SP 17 w Rzeszowie. Miasto podejmuje działania

Na przejazd mieszkańców bloków drogą przy szkole zgodzili się kilka lat temu miejscy radni. Później wycofali się z tej decyzji, a w styczniu tego roku sprawa trafiła do sądu. Miasto walczy o to, by droga służyła wyłącznie szkole. Zakaz, o który wniósł Marek Bajdak miałby obowiązywać od 7 do 15, a uzasadniony został tym, że sytuacja może być bardzo niebezpieczna dla uczniów szkoły.

- Podjęte działanie jest rozwiązaniem tymczasowym, ale zarazem jedynym jakie mogłem w zastanej sytuacji podjąć. Sąd – zgodnie z prawem – ma na podjęcie decyzji kilka dni. Wierzę, że będzie ona korzystna dla miasta i poprawi bezpieczeństwo uczniów tej szkoły w oczekiwaniu na ostateczny wyrok sądu w sprawie zniesienia udzielonej służebności - mówi p.o. prezydenta Marek Bajdak.

W urzędzie miasta słyszymy, że były próby kontaktu z deweloperem jeszcze w zeszłym roku. Miasto prosiło o czasowe ograniczenie przejazdu obok szkoły, jednak nic z tego nie wyszło.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto