Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek motocyklisty w Łące gm. Trzebownisko

Wojciech Tatara
Wojciech Tatara
Nie wiadomo czy życie motocyklisty udałoby się uratować. Pewne jest to, że pomoc na miejsce wypadku przybyłaby o wiele szybciej.
Nie wiadomo czy życie motocyklisty udałoby się uratować. Pewne jest to, że pomoc na miejsce wypadku przybyłaby o wiele szybciej. Czytelnik
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 19.50 w miejscowości Łąka gm. Trzebownisko. Ze wstępnych ustaleń policji wynika iż 33-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, który kierował motocyklem honda, zderzył się z kierującą suzuki grand vitarą, 48-letnią kobietą.

Mimo kilkudziesięciominutowej reanimacji, życia kierowcy motocykla nie udało się uratować.

– Oboje jechali w kierunku Łukawca. Do wypadku doszło, gdy kierująca suzuki skręcała w lewo, na teren prywatnej posesji. Motocyklista, mimo udzielonej pomocy, nie przeżył– informuje nadkom. Adam Szeląg, oficer prasowy komendanta miejskiego rzeszowskiej policji.

Na miejscu wypadku pracowali policjanci wraz z prokuratorem Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie. Na polecenie prokuratora, ciało motocyklisty zabezpieczono do dalszych badań. Również na poczet prowadzonego śledztwa zabezpieczono oba pojazdy biorące udział w wypadku. Jak ustalili policjanci, kierująca suzuki była trzeźwa.

Co ciekawe cała ta tragiczna sytuacja ma jeszcze inny kontekst.

Zabrakło właściwej komunikacji między służbami ratowniczymi. W chwili wypadku operator Centrum Powiadamiania Ratunkowego nr 112 powiadomił pogotowie ratunkowe i policję. Niestety informacja o zdarzeniu nie dotarła do Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie, nad czym ubolewają strażacy ochotnicy z Łąki.

-W chwili wypadku byliśmy w remizie, akurat do tego miejsca mieliśmy 500 metrów, ale niestety o niczym nie wiedzieliśmy. Czas dojazdu do 4 minut a Pogotowie ile jechało z Rzeszowa? Z pewnością ponad 10 - twierdzi jeden z druhów.

Strażacy z OSP Łąka są przeszkoleni w udzielaniu kwalifikowanej pierwszej pomocy i posiadają defibrylator AED, który w sytuacji ratowania życia ludzkiego jest bezcenny. Niestety nie mogli go użyć ponieważ w tym przypadku zabrakło właściwej komunikacji wśród służb alarmowych.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto