Od kilku lat w Rzeszowie funkcjonuje sezonowa wypożyczalnia rowerów, hulajnóg i skuterów miejskich. Nie inaczej będzie w tym roku, jednak po ulicach stolicy Podkarpacia już teraz jeżdżą elektryczne hulajnogi i skutery. A miejska wypożyczalnia przecież jeszcze nie działa. Jak to możliwe?
- Firmy same, w zakresie komercyjnym wprowadziły hulajnogi. Uznaliśmy, że rynek jest na tyle nasycony, że nie będziemy się już w to angażowali
- tłumaczy Artur Gernand zbiura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.
Miejska wypożyczalnia rowerów i skuterów w maju. Ale wypożyczać można już
To, że mieszkańcy mogą już korzystać z elektrycznych pojazdów nie sprawia, że miasto nie otworzy swojej wypożyczalni. Do hulajnóg i skuterów dołączą jeszcze rowery elektryczne.
- Mamy wybranego operatora, blinkee.city. Będzie to 30 skuterów i 20 rowerów elektrycznych. Nie zdecydowaliśmy się na tradycyjne rowery z tego względu, że cieszyły się najmniejszym zainteresowaniem - wyjaśnia A. Gernand.
Dodaje, że miejska wypożyczalnia ma ruszyć jeszcze w maju. Miała zostać uruchomiona wcześniej, jednak operator ma obecnie problemy z dostawą sprzętu. Okazuje się, że wynikają one z pandemii koronawirusa. Zastanawia tylko to, czy władze miasta nie mają żadnego problemu z tym, że dostawcy "na własną rękę" wprowadzili hulajnogi czy skutery.
- Dla nas im więcej tego typu sprzętu, tym lepiej. Troszkę model komunikacyjny się zmienia, więcej osób korzysta z innych niż samochody środków lokomocji. To jest korzystne i dla środowiska, i dla miasta i dla ruchu na rzeszowskich ulicach. Chcielibyśmy, żeby jak najwięcej osób z tego rodzaju transportu korzystało
- mówi Artur Gernand.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?