- Wszystko zależy od temperatury i pogody - mówi Michał Nowicki, właściciel stawów hodowlanych w Rozprzy, który w tym roku otrzymał certyfikat w zakresie ,,Dobrostanu ryb", wystawiany przez Instytut Rybactwa Śródlądowego. - Musimy zdążyć przed mrozem, choć wysoka temperatura też niekorzystnie wpływa na przechowywanie ryb w dużym zagęszczeniu.
W trakcie odłowu karpie są sortowane według wagi. Sztuki o wadze powyżej 1 kg są traktowane jako ryby handlowe i trafiają na wigilijne stoły. Te poniżej 1 kg przenoszone są do stawów z kroczkiem (ryba pomiędzy 1 a 2 rokiem życia), gdzie mają szansę urosnąć.
Ze względu na to, że potrzeba aż 2,5 roku, żeby ryba osiągnęła rozmiar konsumpcyjny, jej cena nie należy do najniższych. - Kształtuje ją rynek i to od niego zależy, ile będziemy musieli za karpie zapłacić. Prawdopodobnie cena będzie zbliżona do ubiegłorocznej, czyli około 14-15 zł za kg - mówi Michał Nowicki.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
