To już druga ofiara wtorkowego wypadku - do którego doszło na ulicy Zygmuntowskiej. Samochód czołowo zderzył się z autobusem. Z naszych ustaleń wynika, że młody kierowca ścigał się z BMW.
Ścigał się z BMW i wjechał w autobus. Druga ofiara wypadku w Gliwicach
20-letni kierowca volkswagena jetty był w bardzo ciężkim stanie, a do szpitala przetransportował go śmigłowiec LPR. Pomimo wysiłków lekarzy, młody kierowca nie przeżył. Wczoraj na miejscu zdarzenia zmarł natomiast 19-letni pasażer.
- Pozostałe osoby podróżujące volkswagenem, dwie młode kobiety (17 i 20 lat) oraz 20-letni mężczyzna przebywają w szpitalu - przekazał nadkom. Marek Słomski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.
Z naszych informacji wynika, że kierowca volkswagena ścigał BMW. To drugie auto zdążyło przejechać i uniknąć zderzenia z autobusem, a 20-latek z jetty miał mniej szczęścia.
Świadek zdarzenia przekazał nam, że kierowca BMW jechał z prędkością zdecydowanie powyżej 100 kilometrów na godzinę. Kierowca tego auta pojechał dalej.
– Ze wstępnych informacji wynika, że tuż przed zderzeniem volkswagen jetta wyprzedzał prawidłowo jadącą taksówkę. Osobowa toyota również została uszkodzona – kierowca taksówki nie doznał jednak obrażeń. Dokładny przebieg, przyczyny i okoliczności tego tragicznego wypadku wyjaśni wszczęte w tej sprawie dochodzenie – podsumowuje nadkom. Marek Słomski.
Szczegółowe okoliczności wypadku są obecnie badane przez policjantów i prokuraturę.
Czytaj więcej o wtorkowym wypadku w Gliwicach:
Śmiertelny wypadek w Gliwicach. W autobus uderzyła osobówka, jedna osoba nie żyje
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?