Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schronisko w Boguchwale potrzebuje pomocy. Jedno z pomieszczeń sypie im się na głowę

Redakcja
Na zdjęciu Grażyna  Gniewek-Gołąbek, pracownica boguchwalskiego schroniska.
Na zdjęciu Grażyna Gniewek-Gołąbek, pracownica boguchwalskiego schroniska. Krzysztof Kapica
Schronisko w Boguchwale pełne jest wesołych, szczekających piesków. Rocznie do adopcji trafia tam 30 piesków. Teraz jednak schronisko samo potrzebuje pomocy. Chce uzbierać na nowy kontener dla chorych zwierzaków.

Po przyjściu do schroniska każdy nowy mieszkaniec schroniska musi trafić na dwutygodniową kwarantannę. Osiem dni w takiej specjalnej, izolacyjnej kojcu jest już Baki. Kundelek biegał z łańcuchem po Niechobrzu. Ludzie go złapali i przywieźli do schroniska w Boguchwale. Jest bardzo zadbany, ma obróżkę. Na razie nikt się jednak po niego nie zgłosił. Obok Bakiego szaleje suczka znaleziona w Racławówce. Po nią też nikt nie przyjechał.

- W tym roku na około 30 przyjętych psiaków, tylko 3 wróciły do właściciela. Reszta została w schronisku albo trafiła do adopcji. - mówi ze smutkiem Grażyna Gniewek-Gołąbek, pracownica boguchwalskiego schroniska.

Schronisko w Boguchwale działa około 11 lat. Na początku działało jako przytulisko, później przekształciło się w schronisko gminne. Przy bezdomnych psiakach pomagają wolontariusze. Nie boją się przychodzić, mimo szalejącej pandemii koronawirusa.

- Dużo nam pomagają w schronisku. Pomogli ułożyć chodnik, zagospodarować wybieg
- zachwala pani Grażyna Gniewek-Gołąbek.

Pomoc dla schroniska
Idzie zima, a to oznacza trudniejszy czas dla takich miejsc, jak schroniska. Dlatego w internecie ruszyła zbiórka na nowy kontener, który pełniłby rolę magazynu z kołdrami, kocami, pościelami, ręczniki. Obecny dosłownie się sypie.

- To był pierwszy kontener w schronisku i już się wysłużył - mówi pani Grażyna.

Oprócz tego, pracownicy schroniska chcieliby, a w nowym kontenerze mieściła się izolatka dla tych czworonogów, którzy będą dochodzić do zdrowia po operacji.

- Niejednokrotnie trafia piesek po wypadku, trafiają do nas szczeniaczki. Takich ciepłych miejsc potrzebujemy przynajmniej trzy - apeluje pracownica.

Pomagać schronisku w Boguchwale można poprzez zrzutkę, wpisując "Ciepły kąt dla Boguchwalskiego Psiaka". Potrzeba 15 tys. Na razie uzbierano prawie 5 tys.

- To jest takie minimum bez wyposażenia. Liczymy, że uzbieramy trochę więcej na wyposażenie. Jeżeli się nie uda, to jakoś sobie poradzimy, byle na ten kontener by było
- mówi pani Grażyna.

Zrzutę znajdziecie TUTAJ.

Obecnie w schronisku przebywa 10 bezdomnych czworonogów.


Zobacz też: Kino Zorza na skraju upadłości. Prosi mieszkańców Rzeszowa o pomoc

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto