Nadal nie jest znane źródło epidemii legionellozy w Rzeszowie – wynika z komunikatu Wojewódzkiej Stacji Epidemiologiczno-Sanitarnej w Rzeszowie. Dyrektor dr inż. Adam Sidor przedstawił w czwartek wyniki badań z kolejnych dni, czyli z 19 i 20 sierpnia.
– Są to wyniki badań wody zimnej i ciepłej z mieszkań osób, u których potwierdzono zachorowanie na legionellozę. Mamy 10 próbek wody zimnej i 9 ciepłej. Potwierdziliśmy obecność bakterii w stopniu wysokim tylko w wodzie ciepłej. Są to trzy próbki, w których poziom bakterii wynosił od 1500 do ponad 5 800 jednostek tworzących kolonię bakterii w 100 milimetrach wody, również w czwartej próbce odnotowaliśmy wzrost bakterii legionella – powiedział Sidor.
Podkreślił on, że jest to początek dochodzenia epidemiologicznego i sanepid czeka na kolejne sprawozdania z badan próbek wody. – Mamy ich obecnie ponad 130 z różnych elementów środowiska – poinformował dyr. Sidor.
Na pytanie Nowin, czy jest już znane źródło zakażenia, odpowiedział, że nie.
Przypomnijmy, że 28 sierpnia dyr. Sidor przedstawił sprawozdanie z pierwszych próbek pobranych 18 sierpnia z wody ciepłej. Spośród 9 próbek cztery próbki były zanieczyszczone bakteriami Legionella, w tym dwie na poziomie wysokim.
- Analizując aktualne dane epidemiologiczne na dzień dzisiejszy i w zasadzie pojedyncze, potwierdzone przypadki zachorowań w ciągu ostatnich dni, mogę powiedzieć, że epidemia jest na etapie wygaszania – stwierdził wczoraj Adam Sidor.
Dodał, że pierwsze informacje o zakażeniach wpłynęły do sanepidu 17 sierpnia. Wtedy też rozpoczęte działania kontrolne głównie u usługodawców, czyli w podmiotach usługowych, zakładach, w podmiotach leczniczych. W miejscach leczniczych poddano kontroli głównie systemy wentylacyjne i klimatyzacyjne, systemy doprowadzające wodę ciepłą i zimną. Cały czas kontrolowane są parametry pracy tych systemów.
Czwartkowy komunikat sanepidu skomentował dla Nowin Jakub Siudyła, prezes zarządu firmy Bluecare, zajmującej się bezpieczeństwem wodnym.
- Wykrycie wysokich stężeń Legionelli w wodzie zimnej oznaczałoby, że źródło skażenia pochodzi z wodociągów miejskich. Jeżeli Legionellą jest wykrywana jedynie w wodzie ciepłej, oznacza to, że mamy do czynienia z wieloma źródłami bakterii, które znajdują się już w budynkach. W komunikacie nie podano informacji, czy Legionelli nie było w wodzie zimnej w ogóle, czy była tam tylko w niskich stężeniach. Taka informacja pozwoliłaby na ocenę, czy woda w wodociągach miejskich przyczyniła się do wysokości skażenia w budynkach – powiedział Jakub Siudyła.
Jednak zdaniem prezydenta Rzeszowa wczorajszy komunikat Sanepidu to dowód na to, że woda w rzeszowskim systemie wodociągów jest „czysta i w pełni bezpieczna”. Stwierdził tak na konferencji prasowej, na którą zaproszone zostały tylko wybrane media.
- Wyniki zakończonych dotychczas badań próbek wody, a także postępowanie prowadzone przez sanepid nie pozwalają jeszcze wskazać przyczyny zakażeń bakterią. W tej sytuacji trudno o wspólny mianownik. Wiele wskazuje na to, że przyczyna problemu była krótkotrwała i prawdopodobnie związana z klimatem – wysokimi temperaturami, z jakimi mieliśmy ostatnio do czynienia. Mamy nadzieję, że kolejne wyniki badań i postępowanie służb epidemiologicznych pozwolą to ustalić - dodał Konrad Fijołek w opublikowanym w Internecie komunikacie.
Prezydent zapewnił, że miasto działa prewencyjnie.
- Wszelkie nasze działania, jak dezynfekcja sieci wodociągowej działają także miejscowo, bo potwierdziliśmy, że chlor w podwyższonej dawce dotarł do wewnętrznych sieci budynków podłączonych do naszego wodociągu - dodał Fijołek.
Prezydent Rzeszowa wciąż nie odpowiedział na przesłane już tydzień temu pytania Nowin, m.in. dlaczego dezynfekcję wodociągów zarządzono dopiero w dniach 25-27 sierpnia, a nie wcześniej, oraz kto i kiedy zadecydował o terminie dezynfekcji wodociagów?
Te same pytania zadają także sami mieszkańcy Rzeszowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?