Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzeszów: Sąd bez drogi

Redakcja
Pracownicy rzeszowskiego wymiaru sprawiedliwości z niecierpliwością czekają na przeprowadzkę sądu rejonowego do nowego budynku. Zmieszczą się tam wszystkie wydziały, które teraz rozrzucone są w czterech miejscach Rzeszowa.

Przeprowadzka ma się rozpocząć już wiosną. Jest jednak jeden szkopuł. Do nowego budynku trzeba jakoś dojechać. A bez drogi jest to bardzo trudne.

Pani Helena Selwa na własnej skórze przekonała się co to znaczy biegać od budynku do budynku by załatwić jedną sprawę. Musiała odwiedzić sąd w trzech różnych punktach miasta. Również adwokaci z niecierpliwością czekają na przeprowadzkę sądu do jednego budynku. Na ciasnotę narzekają też pracujący w sądzie. Na sale rozpraw zaadaptowano nawet piwnice. A już wkrótce sędziowie mają rozpatrywać sprawy w takich przestronnych pomieszczeniach. 14 tysięcy metrów kwadratowych. Osobne ciągi komunikacyjne dla aresztantów publiczności i sędziów. Jest tylko jeden problem. Nie ma drogi dojazdowej do tego obiektu. Miasto nie widzi problemu. I twierdzi, że wszystko będzie gotowe na czas. A chodzi o tę drogę dla samochodów uprzywilejowanych i pracowników sadu a także krótkie dojazdy od ulicy Kustronia. Tu na pierwszy przetarg nikt się nie zgłosił.

Maciej Chłodnicki, rzecznik UM w Rzeszowie: - Przetarg trzeba będzie powtórzyć lada dzień będzie powtórzony. Jeżeli też nie znajdzie się chętny wiec wyłonimy firmę już z wolnej reki. To jest inwestycja, która potrwa kilkanaście dni góra, więc nie ma obawy żeby do momentu jak będzie sąd otwarty, żeby tej drogi nie było.

Miasto zapewnia też, że już w przyszłym roku przeniesie na ulicę Lwowską bazar, który jak mówią sędziowie nie licuje z powagą wymiaru sprawiedliwości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto