Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzeszów. Plac targowy przynosi miastu wstyd. Czy to się wkrótce zmieni?

Grzegorz Anton
Obecnie plac targowy nie może być określany jako wizytówka miasta.
Obecnie plac targowy nie może być określany jako wizytówka miasta. Grzegorz Anton
Dwa lata temu ratusz zapewniał o chęci modernizacji hali targowej w samym centrum Rzeszowa. Do dzisiaj nic z tego nie wyszło. A plac targowy odwiedzany przez tysiące mieszkańców, wygląda z roku na rok coraz gorzej. - Zależy nam, żeby cały plac targowy zyskał nowy kształt, nowy wizerunek, nową formę i był dumą, a nie powodem wstydu dla miasta - mówi Marcin Fijołek, szef klubu PiS w Radzie Miasta Rzeszowa. Radni chcą wpłynąć na miasto, aby w przyszłorocznym budżecie znalazły się pieniądze na tę bardzo ważną inwestycję.

Obecnie teren wokół zabytkowej hali targowej tworzą stoliki umiejscowione pod brezentem i rozlatujące się budy.

– To miejsce jest niezwykle potrzebne, ale należy je jak najszybciej ucywilizować - twierdzą zgodnie spotkani przez nas klienci targowiska.

W lutym tego roku Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta mówił o remoncie tak: - Teraz sytuacja jest szczególna, przez długi czas tego typu obiekty nie mogły funkcjonować, nie chcielibyśmy wyłączać targowiska z pracy, kiedy handlowcy mogą trochę nadgonić te zaległości powstałe w wyniku obostrzeń związanych z pandemią korona wirusa.

Wkrótce zmienił się prezydent Rzeszowa, ale nie zmieniło, to sposobu podejścia do tej ważnej inwestycji.

- Na razie nie są planowane prace związane z przebudową czy też modernizacją hali targowej. Niewykluczone jednak, że w przyszłości samorząd Rzeszowa tego typu działania podejmie – mówi obecnie Gernand.

To może być wizytówka miasta

Wielkimi zwolennikami dużych zmian na targowisku są radni PiS. Podkreślają, że chcą, aby to miejsce tętniło życiem i było chętnie odwiedzane przez rzeszowian.

- Zgłaszaliśmy propozycje różnych inwestycji, na przyszły rok do budżetu i hala targowa została zgłoszona już po raz kolejny – mówi Fijołek.

Co miałoby się zmienić?

Z pewnością nie można wyburzyć obecnej hali targowej, bo ta jest wpisana do rejestru zabytków. Tym samym radni PiS chcą zmodernizować halę, zadaszyć cały plac, który znajduje się wokół hali targowej. Chcą również, aby stanęły w tym miejscu stoiska z prawdziwego zdarzenia.

- Wspieramy lokalnych producentów ze zdrową, lokalną żywnością i chcielibyśmy, aby na tym targowisku było ich jak najwięcej – przyznaje Fijołek.

Radni twierdzą, że w Rzeszowie można wzorować się na innych miastach i swego czasu zaproponowali, jako wzór targowisko znajdujące się w Barcelonie. Taka hala mogłaby pełnić rolę nie tylko handlową, ale byłaby atrakcją sama w sobie. To nie koniec pomysłów radnych, bo na placu targowym miałyby stanąć z prawdziwego zdarzenia lokale gastronomiczne. Co ważne, powstać miałby także parking podziemny.

- Ten parking, to kluczowa rzecz, bo obecnie znalezienie tam miejsca do parkowania, to istna tragedia – opowiada Fijołek. Radny obiecuje, że będą prowadzić rozmowy, aby miasto próbowało określić jakąś koncepcję przebudowy, która pozwoli na stworzenie kosztorysu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rzeszów. Plac targowy przynosi miastu wstyd. Czy to się wkrótce zmieni? - Nowiny

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto