OBEJRZYJ FILM: https://www.youtube.com/watch?v=YfEfwi3pvKs
Dojazd z centrum miasta zajmował ponad 2 godziny. W miejscach największego zatoru konieczna była pomoc policji. Komunikacyjnemu paraliżowi przysłużyli się też sami kierowcy, nierzadko zwalniając lub nawet zatrzymując się, by porozglądać się za olbrzymem.
Cały dzień na lotnisku
Najwytrwalsi spotterzy, czyli stali obserwatorzy i fotografowie samolotów, w pobliżu lotniska stawili się już w południe. Do końca bowiem nie wiadomo było o której dokładnie Rusłan pojawi się na rzeszowskim niebie. Ostatecznie maszyna wylądowała o godz. 17.40.
Tuż po przyziemieniu, większość z obserwujących lądowanie u progu pasa startowego ruszyła pod terminal, by przyjrzeć się z bliska rzadkiemu w Jasionce gościowi. To był dopiero drugi raz giganta w Rzeszowie. Pierwszy miał miejsce 7 lipca 2002 roku.
- Byłem wtedy na lotnisku wraz z rodzicami. Stałem na płycie tuż obok Rusłana. Mogłem go dokładnie pooglądać a nawet dotknąć - wspomina 10-letni wówczas Dominik.
Będą kolejne wizyty Rusłana?
Choć oficjalnie nikt tego nie potwierdza, transportowiec do Rzeszowa przyleciał po trzy śmigłowce Black Hawk, które produkuje PZL Mielec. Ma je zawieźć do Arabii Saudyjskiej. Nikt natomiast nie ukrywa, że kontrakt z MSW Arabii daje możliwość dostawy kolejnych 12 śmigłowców, a to kolejna szansa na odwiedziny kolosa.
An-124 odleci z lotniska Rzeszów-Jasionka dziś ok. godz. 11-12.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?