Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Recykling kulturowy”. Niezwykła wystawa Krzysztofa Brzuzana w Muzeum Etnograficznym w Rzeszowie

OPRAC.:
Kinga Dereniowska
Kinga Dereniowska
archiwum Muzeum Etnograficznego
Wystawę rzeźby Krzysztofa Brzuzana pt. „Recykling kulturowy” w Muzeum Etnograficznym im. F. Kotuli w Rzeszowie będziemy mogli oglądać przez całe wakacje.

Krzysztof Brzuzan to znany rzeźbiarz od lat związany z Rzeszowem. Urodzony na Dolnym Śląsku. Absolwent krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, uczeń prof. Mariana Koniecznego, w którego pracowni obronił dyplom z wyróżnieniem. Jego prace znajdują się w prywatnych i muzealnych kolekcjach na całym świecie.

- Rzeszowianom dobrze znany z odlanych w brązie rzeźb wyeksponowanych w miejskiej przestrzeni. Wymienić tu można pomnik Adama Mickiewicza, Jana Pakosławica, czy urwisa celującego w lampę uliczną przy biurowcu Elektromontażu. W sztuce odwołuje się do wielu kulturowych tropów, wielkich klasyków i ludowych twórców - informuje Karolina Pękala z Muzeum Okręgowego w Rzeszowie.

Temat cyklu „Recycling kultury” wynikł z życiowych doświadczeń artysty. Po studiach, po przeniesieniu się na Podkarpacie zaczął wykorzystywać w swojej twórczości obiekty będące śladami odchodzącej cywilizacji z pogranicza, którą w wymiarze sakralnym tworzył styk kultury zachodnioeuropejskiej i bizantyjskiej.

Kolekcja liczy około 50 prac, które tworzą wystawę o minionym już świecie. Artysta nawiązuje do przeszłości nie tylko poprzez symbole, po które sięga, ale i rzeźbiarską materię - drewno czy metal „z odzysku”, często wypatrzone podczas wędrówek po Podkarpaciu i Roztoczu Południowym. Czerpie z kolorystyki cerkwi i kościołów, elementów obu tych obrządków. Wystawa w Muzeum Etnograficznym im. F. Kotuli w Rzeszowie będzie pierwszą premierową kolekcji. Obiekty, które powstały w tym cyklu nie były dotąd prezentowane publiczności.

Artysta traktuje kolekcję jako pewnego rodzaju artystyczne credo:

- Straszne tempo współczesnego życia sprawia, że młoda sztuka często komentuje bieżące wydarzenia, przestrzega przed zagrożeniami. Przerażony jestem tym tempem i tym, jak przerwała się pewna ciągłość sztuki. Piękno - dawniej było głównym elementem w pracy artysty, dziś kategoria brzydoty tak mocno weszła w estetykę, że często wydaje się dominować. Jako wychowanek klasycznej ASP dostrzegam zatem piękno w rzeczach przemijających, które często ulegają degradacji. Zajmuję się recyclingiem sztuki, recyclingiem kulturowym. To hasło towarzyszy tej kolekcji. Przywracam miniony świat, jego przedmioty i materię. Wykorzystuję przedmioty, które są już w poniewierce, zlekceważone, zdegradowane przez czas. Wciąż widzę ich piękno i nowe wartości

- opowiada Krzysztof Brzuzan.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto