Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ratownik Bieszczadzkiej Grupy GOPR: To był morderczy bieg. 44 godziny bez przerwy

Ewa Gorczyca
Archiwum Dominika Jagieły
Dominik Jagieła, leśnik i ratownik Bieszczadzkiej Grupy GOPR, zrealizował swoje marzenia o przebiegnięciu ekstremalnego dystansu 166 km na wyspie Reunion.

Dominik Jagieła na co dzień pracuje jako podleśniczy w Nadleśnictwie Dukla. Po kilku latach starań udało mu się dotrzeć na rajską wyspę na Oceanie Indyjskim i stanąć na starcie najtrudniejszego biegu w lidze Ultra Trail World Tour. Wyzwanie było tym większe, że miesiąc wcześniej skręcił nogę w trakcie pracy w lesie.

Bieg, w którym wziął udział jest zaliczany do najbardziej prestiżowych biegów na świecie. Wulkaniczne góry zapewniają tu łączną deniwelację (różnicę między najwyższym i najniższym punktem) trasy sięgającą 9600 m. Klimat zmienia się kilkakrotnie, wraz z wysokością.

Bieg nazywa się Diagonale des Fous.

- W wolnym tłumaczeniu "Przekątna Głupców" - objaśnia Dominik Jagieła. - To trasa ekstremalnie trudna. Startowaliśmy z poziomu oceanu, potem był podbieg na 2100 m. Po drodze kamienie, przeplatane dżunglą i zbiegami. Na odcinku trzech kilometrów do pokonania było 900 metrów deniwelacji. W połączeniu z temperaturą i wilgotnością dało iście szatańską mieszankę - wspomina Jagieła.

Ekstremalnemu wyzwaniu podołał, i to z niezłym wynikiem na mecie jednego z najtrudniejszych górskich biegów świata. Zajął 513 miejsce na 2600 uczestników. Biegł bez przerwy prawie 44 godziny

Jagieła to nie jedyny leśnik i ratownik górski z Podkarpacia, który tej jesieni dokonał niezwykłego wyczynu, pokonując trasę górskiego ultramaratonu.

W tym samym czasie Łukasz Dziuban z Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne przebiegł dystans 155 km na Dalmacja Ultra Trail. Trasa wiodła z miejscowości Omiš wzdłuż wybrzeża Adriatyku do Splitu i dalej górami Mosor przez opuszczone wioski dalmackie. Po drodze - piękne widoki i zróżnicowana roślinność. Ale jak sam wspomina, na ich podziwianie nie było wiele czasu.

Dziuban zajął w tym biegu VI miejsce w kategorii open (czas 24 godziny 9 minut). - Nie ukrywam, że to mój start sezonu, jak nie w ogóle mojego dotychczasowego biegania - mówi.


zobacz też: Przebiegł prawie 8 tys. kilometrów, zniszczył przy tym osiem par butów. Rosyjski Forrest Gump dotarł do Pekinu

Źródło:RUPTLY/x-news

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto