Prawoskręt na ul. Słowackiego w Rzeszowie prawie gotowy. Można już z niego korzystać, ale są jeszcze rzeczy do zrobienia

Pierwsze prace związane z budową prawoskrętu od ul. Słowackiego do Szopena w Rzeszowie rozpoczęły się pod koniec października 2020 roku. W urzędzie miasta słyszeliśmy wówczas, że inwestycja jest bardzo ważna dla rzeszowskich kierowców, bo sami zaapelowali o nią do urzędników.

Budowa prawoskrętu planowana była od dawna, udało się dopiero po trzecim przetargu, który w końcu wyłonił wykonawcę, firmę Strabag. Firmy, które zgłosiły się wcześniej, nie mieściły się w finansowych "widełkach" przewidzianych przez władze Rzeszowa.

Prawoskręt na Słowackiego w Rzeszowie prawie gotowy. Co zostało do zrobienia?

- Prawoskręt jest na finiszu, jeśli chodzi o nakładanie nawierzchni, wszystko jest gotowe. W ciągu najbliższych kilku dni namalowane zostaną oznakowania na ulicy

- zapewnia Artur Gernand z biura prasowego Urzędu MIasta Rzeszowa.

Przypomnijmy, że prawoskręt od ul. Słowackiego ma 80 metrów długości i jest szeroki na 3 metry. W ramach inwestycji wyremontowana została nawierzchnia ulicy, rozbudowane chodniki, przebudowany zjazd do Filharmonii oraz sygnalizacja świetlna. Niestety, konieczna była również wycinka kilku drzew rosnących przy drodze.

- Pozostaje jeszcze kwestia zatoczki autobusowej przy Filharmonii. Został tam ułożony beton, proces jego wiązania to 28 dni. Po tym czasie zostanie ona udostępniony mieszkańcom

- mówi A. Gernand.

Dodaje, że sygnalizacja świetlna już pracuje, ale w godzinach szczytu porannego i popołudniowego. W przetargu termin zakończenia prac przewidziany był na ostatni dzień sierpnia 2021 roku. Wszystko jednak wskazuje na to, że inwestycję uda się oddać szybciej niż planowano.