Prawa konsumentów. Nietrafionego prezentu nie jest łatwo zwrócić do sklepu. Dlaczego? Wyjaśniamy

W przypadku świątecznych prezentów, szczególnie tych kosztowniejszych, gdy nie znamy dobrze upodobań obdarowanego, sprawa się komplikuje. Dobrze byłoby przed zakupem „rozpoznać” lub wprost zapytać, co sprawiłoby jej (jemu) przyjemność bądź radość. Jeśli wybierzemy nieodpowiednią rzecz dla kogoś, to zazwyczaj po świętach w tradycyjnym sklepie jej nie oddamy. W lepszej sytuacji są ci, którzy robią sprawunki w e-sklepach, bo tu obowiązują inne przepisy.

Przed świętami wielu z nas kupuje prezenty w ostatniej chwili i wtedy jest za późno na sprawunki w Internecie. Pozostaje nam konwencjonalny handel, w którym stosowane są inne regulacje niż w e-sklepach.

- Mimo że przepisy ustawy o prawach konsumenta weszły w życie 25 grudnia 2014 r., czyli obowiązują już od 7 lat, to nie wszyscy je znany. W przepisach tak ustawy o prawach konsumentów jak i znowelizowanym Kodeksie cywilnym nie znajdziemy podstawy prawnej do zwrotu towaru bez wad kupionego w sklepach stacjonarnych - wyjaśnia Jacek Świder, powiatowy rzecznik konsumentów w Rzeszowie.

Wielu konsumentom wydaje się, że prawo do odstąpienia od umowy przysługuje zawsze przed upływem 14 dni od daty zakupu.

- Tymczasem ustawa o prawach konsumenta dopuszcza zwrot zakupionych rzeczy, bez podawania przyczyny, wyłącznie w przypadku dokonania zakupu na odległość np. w sklepie internetowym na stronie sprzedawcy lub poza lokalem np. w trakcie zorganizowanego spotkania przez sprzedawcę - wyjaśnia Jacek Świder, powiatowy rzecznik konsumentów w Rzeszowie.

- Konieczne w tych przypadkach jest wysłanie do sprzedawcy pisemnego oświadczenia o odstąpieniu od umowy zawartej na odległość lub poza lokalem - dodaje Jacek Świder.

- Najlepszym zabezpieczeniem przed rozczarowaniem związanym z nietrafionym zakupem jest wcześniejsze rozpoznanie potrzeb osób, które planujemy obdarować, ale też sprawdzenie ofert choćby kilku konkurencyjnych sprzedawców, by porównać, chociażby cenę i właśnie możliwość ewentualnego zwrotu - radzi powiatowy rzecznik konsumentów w Rzeszowie.

Jeżeli chcemy zrobić zakupy w sklepie stacjonarnym (pasaże, galerie, hale targowe, tzw. sklepy sieciowe i zwykłe sklepy), to warto zapytać sprzedawcę, czy możliwy jest zwrot rzeczy, a jeśli tak, to w jakim terminie.

- Sprzedawca nie ma obowiązku przyjąć od nas kupionego towaru i oddania nam pieniędzy. Ewentualny zwrot zależy zatem wyłącznie od jego dobrej woli albo i od tego, czy przed zakupem złożył odpowiednie zapewnienie. Jeśli sprzedawca umieści w swoim lokalu informację, że zwroty możliwe są w określonym terminie (np. 7 dni), to zapis taki jest dla niego wiążący i nie może odmówić przyjęcia produktu, o ile rzecz nie była używana, a konsument stawił się w sklepie ze zwracaną rzeczą przed upływem ww. terminu - informuje Jacek Świder.

W praktyce sprzedawcy dopuszczają zwrot już kupionego towaru, ale często zgoda na to obwarowana jest dodatkowymi warunkami, np. - konieczność dostarczenia produktu z oryginałem paragonu i w oryginalnym opakowaniu - zwrot dokonywany jest na kartę podarunkową lub produkt może zostać wymieniony na inny - w takiej samej cenie, jak pierwotnie kupiony.

Powiatowy rzecznik konsumentów w Rzeszowie, przypomina, kiedy możesz oddać towar:

• jeśli zakupu dokonałeś na odległość lub poza lokalem,
• jeśli przewiduje to umowa pomiędzy klientem a sprzedawcą,
• jeśli wyrazi zgodę na to sprzedawca mimo braku wcześniejszego zapewnienia o prawie do zwrotu.

Bieg terminu na odstąpienie od umowy dla umowy, rozpoczyna się w chwili objęcia rzeczy w posiadanie przez konsumenta lub wskazaną przez niego osobę trzecią, inną niż przewoźnik (np. od momentu wydania rzeczy przez kuriera, odbioru przesyłki z poczty lub automatu przechowującego przesyłki. Natomiast dla pozostałych umów termin 14-dniowy liczy się od daty zawarcia umowy.