Skalę pomocy przekazywanej przez Polaków dla Ukraińców zbadała opolska firma Openfield. Ankietę przeprowadzono wśród 1783 osób. Z zebranych danych wynika, że zdecydowana większość, bo aż 65 proc. Polaków zaangażowało się w pomoc na rzecz uchodźców z Ukrainy, po tym jak ten kraj został zaatakowany przez Rosję, a 31 proc. respondentów planuje pomagać dalej.
Z badań wynika także, że w społeczeństwie utrzymuje się wysokie poparcie dla udzielania schronienia naszym wschodnim sąsiadom.
- W pierwszych dniach po wybuchu wojny średnio 7 na 10 osób popierało przyjmowanie uchodźców z Ukrainy. Potem jeszcze wzrosło i obecnie ta akceptacja wynosi blisko 80 proc. - zauważa dr Sabina Kubiciel-Lodzińska z Wydziału Ekonomii i Zarządzania Politechniki Opolskiej, która jest współtwórcą badania.
Z drugiej strony badanie pokazało, że 35 proc. osób nie zaangażowała się w ogóle w pomoc uchodźcom, a 20 proc. nie jest zainteresowana tym, by przyjeżdżali oni do Polski.
- Ten brak pomocy może wynikać m.in. z niechęci do cudzoziemców lub z trudnej sytuacji finansowej. Być może osoby będące w trudnej sytuacji, po prostu nie mają możliwości, by nieść pomoc innym - dodaje dr Kubiciel-Lodzińska.
Badacze sprawdzili także nastroje wśród Polaków w związku z napływem uchodźców. Respondenci zostali zapytani m.in. co pozytywnego zauważają w związku z imigracją ze wschodu. Ponad 40 proc. odpowiedziała, że jako naród, udowodniliśmy, że jesteśmy w stanie nieść pomoc poza podziałami.
Podobna grupa respondentów uważa, że będzie to dla nas dobra lekcja tolerancji oraz że Ukraińcy będą wspomagać gospodarkę, bo zapełnią braki po niektórych fachowcach. Średnio co trzeci badany uważa, że nasze społeczeństwo, dzięki migracji, wzbogaci się kulturowo oraz, że wzmocni to rolę Polski na arenie międzynarodowej.
Tylko 15 proc. respondentów odpowiedziało, że nie widzi żadnych pozytywnych aspektów związanych z przyjmowaniem uchodźców z Ukrainy.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?