Karetki odebrane przez przedstawicieli hromad (odpowiednik polskich gmin) trafią do miast w obwodach czernihowskim, charkowskim i sumskim. Jedna pozostanie we Lwowie.
Przewodniczący władz obwodu lwowskiego Maksym Kozycki podczas przekazania aut mówił, że "karetki pomagają w ratowaniu ludzkiego życia, które jest zagrożone podczas wojny ze strasznym wrogiem". Dodał, że "wróg ten nie wojuje z wojskiem ukraińskim, a walczy przeciwko państwu ukraińskiemu, strzela do cywili, kobiet, dzieci, strzela do szpitali, szkół, przedszkoli" - dodał. "Polska strona od pierwszych dni wojny jest naszym przyjacielem i nam pomaga" - podkreślił.
Jedną z karetek odbierał lekarz Anatolij z hromady Trościaniec w obwodzie Sumskim. Opowiadał o pracy w czasie trwającej 30 dni okupacji. "Pracowaliśmy, nieśliśmy pomoc medyczną, ale 18 marca okupanci skonfiskowali dwie karetki, a dwa samochody pomocy medycznej zostały przez nich zniszczone" - wspominał. "Potem musieliśmy znosić chorych i rannych piechotą na noszach do naszego szpitala" - dodał. Powiedział, że jest wdzięczny za przekazane karetki.
Wiceminister Jabłoński wyraził nadzieję, że "te karetki będą wielkim wsparciem w obronie Ukrainy". Jak zauważył, ratowanie życia to także obrona Ukrainy. "Przekazujemy tę pomoc, bo kierujemy się zasadą solidarności, odruchem serca, jako przyjaciele, ale kierujemy się też dziś, tym co jest najważniejsze z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa, kierujemy się wielką wdzięcznością wobec przedstawicieli wszystkich instytucji państwa ukraińskiego na czele z bohaterskimi żołnierzami, ze wszystkimi pracownikami innych instytucji, lekarzami, którzy każdego dnia bronią się przed agresywną napaścią Rosji" - podkreślił.
"Ukraina broni sama siebie, ale broni także nas" - dodał.
Jabłoński tłumaczył, że przekazana pomoc, to "element szerszego projektu realizowanego przez Fundację Solidarności Międzynarodowej oraz Bank Gospodarstwa Krajowego ze środków uzyskanych z UE na wsparcie Ukrainy".
Do tej pory największy transport ambulansów medycznych trafił do Lwowa z Przemyśla, a wcześniej brytyjskiego New Castle. W kwietniu przemyscy ratownicy zawieźli za wschodnią granicę 10 karetek w odpowiedzi na apel dyrektora lwowskiego pogotowia.
Komary - co je wabi a co odstrasza?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?