Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Patronat MM: Starym busem chcą objechać zachód Europy

redakcja
redakcja
Archiwum
9 młodych ludzi z Rzeszowa i okolic udowodniła, że nie trzeba być krezusem, by zwiedzać świat. Za wspólnie zebrane pieniądze kupili wiekowego Volkswagena, którym chcą objechać Europę Zachodnią.

Start wyprawy, która potrwa blisko miesiąc, już 5 sierpnia.- Nasze auto jest gotowe do drogi. I choć ma ponad 20 lat, to mechanik zapewnia, że podoła trudom podróży – śmieje się Bartosz Kud, jeden z uczestników wyprawy.Wyruszają w 9 osóbTegoroczna wyprawa nie będzie pierwszą, w jaką młodzi ludzie wyruszają wspólnie. VW Caravelle z 1988 r. kupili przed ubiegłorocznymi wakacjami. Samochód kosztował 4 tys. zł. Pieniądze zebrali wspólnie i w 2011 r. zwiedzali 9-osobową paczką Europę Środkową. Trasa wiodła szlakiem stolic. Auto okleili specjalną folią, na której znalazły się symbole związane z Podkarpaciem. W ten sposób rzeszowianie chcieli za granicą promować region, z którego pochodzą.- W naszej paczce, oprócz dwóch kolegów, było aż siedem dziewcząt. Sporym wyzwaniem okazało się, więc spakowanie bagaży – wspominają ze śmiechem studenci.W tym roku ich kompas wskazuje zachód naszego kontynentu. Młodzi podróżnicy chcą odwiedzić Niemcy, Holandię, Belgię, Francję oraz Luksemburg. Do przejechanie będzie w sumie ok. 6 tys. kilometrów.- Lubimy się i przyjaźnimy, ale zdajemy sobie sprawę, że 9 osób zamkniętych w ciasnym „ogórku" to dość wybuchowa mieszanka – żartują studenci.Recepta na sporyJaką mają receptę na ewentualne niesnaski?- Kwestie problematyczne będziemy rozwiązywać wspólnie i od razu. W ub. roku tylko raz doszło do scysji – wspomina Magdalena Sitarz, uczestniczka wyprawy.Ile każdego z uczestników będą kosztować miesięczne wojaże? W ub. roku wydatki, łącznie z pieniędzmi na zakup samochodu, zamknęły się w kwocie 1,5 tys. zł.- Aby zaoszczędzić, jedzenie zabieramy z Polski. Z kolei wydatki na paliwo uda nam się pokryć dzięki pomocy sponsorów: Orlen Oil i firmy EKK Wagon – mówią.O wyprawie w InternecieKażdy, kto jest zainteresowany przebiegiem wyprawy może będzie mógł śledzić jej przebieg w Internecie, na stronie wyprawybusem.pl oraz na facebook-u, pod adresem: https://www.facebook.com/wyprawybusemplAutor: Ewa Kurzyńska***Wyprawa w liczbach6 tys. – tyle kilometrów chcą w sumie przejechać studenci.3,2 tys. – tyle kilometrów przejechali przed rokiem.4 tys. zł – tyle w ub. roku zapłącili za VW T3 Caravelle z 1988 r.24 – tyle lat ma samochód, którym młodzi ludzie wyruszą w objazd po Europie Zachodniej.9 – tyle osób będzie liczyła załoga ekipy wyprawybusem.pl5 – tyle krajów chcą odwiedzić rzeszowianie.Najtaniej? Autostopem!Trudno o bardziej ekonomiczny sposób zwiedzania świata, niż podróż za „jeden uśmiech". Amatorzy „stopu" przyznają jednak, że równie ważna jest żyłka przygody, która towarzyszy takiej wyprawie.Tradycja podróży autostopem sięga w Polsce połowy lat 50. Jeśli jednak ktoś chciał wówczas przemierzać w ten sposób ojczysty kraj musiał zaopatrzyć się... w książeczkę autostopowicza!- Wprowadzono je w 1958 r. Te swoiste „paszporty" zawierały mapę Polski, kupony dla kierowców, które miały zachęcać do zabierania przydrożnych podróżnych. Było też miejsce na potwierdzenia ubezpieczenia w PZU – opowiada Jarosław Herbert, który przewodzi kołu naukowemu podróżników Uniwersytetu Rzeszowskiego.Pod koniec lat 70. autostop zaczął tracić popularność, jednak dziś przeżywa renesans. Pomagają w tym portale społecznościowe, strony i fora internetowe, skupiające pasjonatów podróży w niezorganizowany sposób, np. autostopik.pl Dzięki takim serwisom można bez trudu znaleźć towarzysza podróży czy umówić się całą paczką na wyprawę w dowolnie wybrane miejsce na świecie.Coraz popularniejszy staje się także tzw. carpooling. Cóż to takiego? Nic innego, jak kojarzenie za pośrednictwem serwisów internetowych kierowcy i pasażera, którzy wybierają się w tę samą stronę.- Największą zaletą autostopu jest bez wątpienia fakt, iż to najtańszy z możliwych sposobów przemieszczania się. Jest ogólnie przyjęte, że kierowcy, którzy zabierają kogoś „na pokład", nie pobierają opłaty. A jeśli już, to najwyżej symboliczne sumy – dodaje Herbert.Nie można jednak twierdzić, że autostop ma same zalety. Bywa, że czasem trzeba godzinami czekać, nim ktoś się zatrzyma. Konsekwencją takich sytuacji może być konieczność spania w przypadkowych miejscach. Trzeba się też liczyć z kaprysami pogody. No i humorami kierowców. Nigdy też do końca nie wiadomo, jakim pojazdem przemierzymy kolejne kilometry.5 zasad bezpiecznego podróżowania stopem:- Wsiadamy tylko do tych aut, które wyglądają na sprawne.- Dla spokoju lepiej unikać wyzywających strojów. Najbezpieczniejsze będą długie spodnie i luźne bluzki bez dekoltów.- Zamiast przy drodze stopa warto „łapać" na stacjach benzynowych. Mamy wówczas czas, by dłużej porozmawiać z kierowcami, zobaczyć, jak się zachowują.- Wybierając się w podróż, która potrwa co najmniej kilka godzin zabierzmy ze sobą jedzenie i wodę. Nigdy nie wiadomo, w jakim miejscu przyjdzie nam zatrzymywać kolejną „okazję".- Przy sobie warto mieć telefon komórkowy, który okaże się nieoceniony w sytuacjach nagłych, gdy np. trzeba wezwać pomoc lub dać znać, że nie dojedziemy do celu podróży na czas. 

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Patronat MM: Starym busem chcą objechać zachód Europy - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto