Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pałac Łosiów w Narolu

red.
www.x.garnek.pl
Pałac wybudowany w Narolu przez hrabiego Feliksa Antoniego Łosia, postać barwną i kontrowersyjną, od zarania skupiał wokół siebie ludzi kultury i sztuki. Znany był między innymi z prowadzenia szkoły muzycznej. Do tradycji z końca XVIII wieku nawiązuje dziś Fundacja Pro Academia Narolense.

Zrujnowany w czasie II wojny światowej i zapomniany na długie lata zabytek od 1995 roku znowu ma umuzykalnionego właściciela. Fundacja założona przez Władysława Kłosiewicza, klawesynistę i dyrygenta, przywraca pałacowi dawną świetność z zamiarem uczynienia z tego miejsca Międzynarodowego Centrum Szkoleniowo-Artystycznego. Takiego, jakim niegdyś była Akademia Narolska Feliksa Antoniego Łosia.

Zespół pałacowo-parkowy wzniesiony w latach 1773-1781 najlepsze wspomnienia zachował z czasów hrabiego Łosia. Składał się wówczas z budynku głównego, dwóch pawilonów połączonych z nim półkolistymi galeriami oraz dziedzińca w kształcie podkowy. Dookoła rozciągał się park otoczony murem, z bramą główną i dwoma furtami bocznymi. W pałacu miało być pięćdziesiąt bogato wyposażonych pomieszczeń. Niestety, oryginalnych mebli i dzieł sztuki dziś w nich nie zobaczymy. Wszystko przepadło w 1939 r., kiedy Narol został zbombardowany, a następnie ograbiony. Zniszczeń doznał także podczas I wojny światowej i w Powstaniu Styczniowym. W czasie hitlerowskiej okupacji stacjonował tutaj posterunek straży granicznej, zaglądały też do pałacu oddziały partyzanckie. Po zniszczeniach i pożarze w 1944 r. dawna rezydencja Łosiów zamienił się w opuszczoną ruinę.

Zobacz:**zamek w Łańcucie**

10 najatrakcyjniejszych Waszym zdaniem zamków i pałaców na Podkarpaciu - wyniki głosowania

Fundacja Pro Academia Narolense, Zespół Pałacowo-Parkowy w Narolu, ul. Pałacowa 1/3, 37-610 Narol, tel. 22 822 21 32, e-mail: [email protected].

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto