Osiedle przy ul. Krakowskiej w Rzeszowie. Decyzja w sprawie likwidacji pasa ruchu wstrzymana!

Inwestycja krakowskiego dewelopera Bryksy, który buduje w Rzeszowie osiedle w postaci dwóch dużych budynków u zbiegu ulic Krakowskiej i Kotuli, budziła wśród okolicznych mieszkańców ogromne emocje. W końcu inwestor usiadł do rozmów i podczas negocjacji udało się ustalić pewne rozwiązania. Kompromis dotyczył organizacji ruchu oraz wysokości wieżowców.

Niespodziewanie pojawił się jednak kolejny problem, kiedy się stało jasne, że inwestor chce zlikwidować pas ruchu, który dotychczas pozwalał kierowcom jadącym od ulicy Kotuli bezpiecznie włączać się do ruchu na ulicy Krakowskiej. Przeciwko takiemu rozwiązaniu zaprotestowała radna Jolanta Kaźmierczak z PO, poparli ją radni PiS: Marcin Fijołek i Grzegorz Koryl.
Poprzednie władze miasta Rzeszowa przekonywały, że likwidacja pasa nie pogorszy bezpieczeństwa ruchu na drodze, ale nie spotkało się to z aprobatą zainteresowanych mieszkańców i kierowców.

Inwestor, krakowska firma Bryksy, tłumaczyła, że takie rozwiązanie wynikło z potrzeby skomunikowania inwestycji z ulicą Krakowską oraz że zostało wypracowane przez projektanta oraz specjalistów z Miejskiego Zarządu Dróg i uwzględniało postulaty mieszkańców. Jednak to nie uspokoiło protestujących i na wniosek radnych były prezydent Tadeusz Ferenc zlecił dokładną analizę fachowcom zajmującym się organizacją ruchu w mieście.

Deweloper jest skłonny na nowe rozwiązanie

Jak się dowiadujemy, sprawa przebudowy układu komunikacyjnego, która wiązałaby się z likwidacją dotychczasowego pasa ruchu przy ul. Krakowskiej, została przez Urząd Miasta Rzeszowa wstrzymana.

- Deweloper zaproponował nowe rozwiązanie, które zostanie wypracowane z naukowcami z Politechniki Rzeszowskiej

- informuje Artur Gernand z Biura Prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.

Jeśli pojawią się konkretne ustalenia, natychmiast Czytelników poinformujemy.