Żeby kogoś uhonorować, zachować w pamięci, pokazać nowym pokoleniom. Nie kłóćmy się, niech sobie te pomniki stoją, nawet jeśli ma być ich sześć poświęconych tej samej postaci - kto, jak kto, ale Karol Wojtyła zasługuje na porządne uhonorowanie (choć uważam, że on sam nie byłby tym faktem szczególnie zachwycony). Pospierajmy się natomiast o to, jak ten pomnik ma wyglądać.
Czytaj: W Rzeszowie powstanie kolejny pomnik Jana Pawła II?
Można się domyślać, że skoro to już kolejny w mieście, pozostałe pozostawiają pewien niedosyt. Właściwie to nie trzeba się nawet domyślać, wystarczy wybrać się choćby na rondo łączące ul. Lubelską z Warszawską, żeby móc nabrać pewności, że do tej pory wychodziły nam te pomniki bardzo różnie...
Marzy mi się, żeby tym razem - dla odmiany - wokół nowego rzeszowskiego postumentu rozpętać małą intelektualno-plastyczną burzę. Zaproponować konkurs, zaprosić do niego artystów o uznanym dorobku. W końcu, skoro pomnik ma wieńczyć Park Papieski, niech będzie tego parku ozdobą i powodem do dumy, a nie kolejnym w kraju kandydatem do tytułu koszmarka roku. Wiem, że narzekam, choć projektu jeszcze nie widziałam, ale naprawdę wolę dmuchać na zimne. Mieszkam w Rzeszowie już kawał czasu i dotychczasowe doświadczenia z hm... podejściem do tematu estetyki w przestrzeni publicznej, wywołują we mnie niepokój. A może to w ogóle nie musi być pomnik-rzeźba papieża? Skoro takie w mieście już stoją, to może szarpnijmy się na coś nieoczywistego, nawiązującego do Jego nauki, a nie tylko postaci. Coś, co naprawdę skłaniać będzie do refleksji nad istotą rzeczy, a nie tylko budzić spory natury estetycznej. Pomyślmy o tym.
Zobacz też: Orzak Trzech Króli
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?