Pierwsze spotkanie miało miejsce w 2000 roku. Na pomysł wpadła Urszula Polanowska, wówczas świeżo upieczona szefowa rzeszowskiego domu dziecka.
- Pamiętam, że zbliżał się dzień babci i dziadka. Uświadomiłam sobie wówczas, że nasi podopieczni bardzo często dziadków znają tylko z opowieści lub obrazków w książkach i nie wiedzą, jak ważną rolę pełnią te osoby w życiu wnuków. Zastanawiałam się, jak to zmienić. Co zrobić? Tak zrodził się pomysł współpracy z Ośrodkiem Wsparcia dla Seniorów, który działa przy ul. Seniora w ramach Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej - wspomina Urszula Polanowska, dyrektor Domów dla Dzieci “Mieszko” i “Dobrawa”, które mieszczą się przy ul. Nizinnej w Rzeszowie.
Wspólne święto
Od 16 lat, gdy zbliża się święto babć i dziadków dzieci z “Mieszka” i “Dobrawy” przygotowują specjalny program artystyczny dedykowany seniorom. Są wierszyki i piosenki, a także własnoręcznie przygotowane przez dzieci drobne upominki i laurki.
- Ponieważ spotykamy się w okresie świątecznym wystawiamy także jasełka. Jest też wspólne kolędowanie. Co roku w przedsięwzięcie zaangażowanych jest około 20 dzieci. Najmłodsze mają zaledwie 4-5 lat, najstarsze to już nastolatki. Wszystkie są jednak tak samo podekscytowane. Wręcz nie mogą doczekać się kolejnego spotkania - opowiada Urszula Polanowska.
W tym roku spotkanie miało miejsce wczoraj. Na dzieci z ulicy Nizinnej czekało około 60 osób, które są pensjonariuszami dziennego Ośrodka Wsparcia MOPS w Rzeszowie.
Niepowtarzalna atmosfera
- Atmosfera, jaka towarzyszy naszym spotkaniom jest niepowtarzalna. Co ważne, korzyści są obopólne. Dzieci doświadczają uwagi i ciepła ze strony przyszywanych babć i dziadków. Mają okazję porozmawiać z doświadczonymi, mądrymi ludźmi. Z kolei wśród seniorów także są osoby, które nie mają własnych wnuków, lub z różnych względów widzą je bardzo rzadko i są stęsknione kontaktu z dziećmi - mówi Urszula Polanowska.
Na dzieci czeka szarlotka
Do spotkania z dziećmi starannie przygotowują się także seniorzy. Na małych gości czeka zazwyczaj pachnąca, świeżo upieczona szarlotka.
- To ciasto, które chyba każdemu najbardziej kojarzy się z dziadziem, czy babcią - uśmiecha się dyrektor domy dziecka.
Co roku są także słodycze oraz upominki dla dzieci. - I to co najważniejsze, nasza współpraca nie kończy się na tym jednym, świątecznym dniu w styczniu. Dzieci są odwiedzane przez seniorów także w ciągu roku. To dla nich zawsze bardzo ważne i radosne wizyty - podkreśla.
Kilka razy udało się także zorganizować wspólne wyjazdy w plener, między innymi do stadniny koni w Zabajce. - Mam nadzieję, że jeszcze nie raz spotkamy się wspólnie z seniorami z okazji Dnia Babci i Dziadka - podsumowuje Urszula Polanowska.a
Każdy, kto chce i może obdarować podopiecznych Domów Dziecka “Dobrawa” i “Mieszko” proszony jest o najbardziej potrzebne rzeczy:
- pampersy od 6 kg do 25kg (rozmiar 5 i 6),
- środki do pielęgnacji niemowląt (mydło, szampon, chusteczki nawilżające),
- soki owocowe, napoje w kartoniku, serki owocowe, jogurty, płatki kukurydziane czekoladowe,
- proszek do prania rzeczy dziecięcych.
- bluzy dresowe ( rozmiar 134-164), bawełniane podkoszulki z krótkim rękawem(rozmiar 134-146),
- kosmetyki dla dziewcząt i chłopców w wieku od 14 do18 lat (dezodoranty, żele pod prysznic, mydła, woda po goleniu itp.),
- szampon i pasty do zębów dla dzieci starszych,
- słodycze (czekolady, ciastka, batony, wafle, cukierki),
- plastikowe samochody dla maluchów, lalki i wózki dla lalek, pamiętniki,hulajnogi, pompki do piłek, kolorowanki, gry edukacyjne,
- podkłady muzyczne do zajęć z rytmiki.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?