Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niewielu pasażerów w małopolskich pociągach. Wszystko przez remonty

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Z raportu Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że w ubiegłym roku każdy Polak podróżował pociągiem 8,1 raza. Liczba mieszkańców Małopolski korzystających z tego typu transportu jest znacznie mniejsza od średniej krajowej i wynosi tylko 4,8 podróży.

Małopolska ma ogromną stratę do lidera klasyfikacji - woj. pomorskiego, gdzie średnia podróży jednego mieszkańca jest aż pięć razy większa (blisko 25 przejazdów). Małopolskę wyprzedziły też województwa: mazowieckie, dolnośląskie, wielkopolskie, łódzkie, zachodniopomorskie, opolskie, śląskie.

Z raportu UTK wynika również, że w 2018 r. Koleje Małopolskie zanotowały najwyższy spadek punktualności pociągów (z 85,7 proc. do 79,2 proc.). Słaby wynik naszego regionu w raporcie tłumaczą licznymi inwestycjami kolejowymi.

- Przez wiele lat kolej w Małopolsce była zaniedbywana. Teraz jest to nadrabiane. Po ukończeniu inwestycji porównanie z innymi województwami będzie w pełni wiarygodne, na pewno dużo lepsze dla Małopolski - przekonuje Michał Drewnicki, rzecznik małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego.

Podobnie uważają specjaliści od transportu. Zwracają uwagę, że budowana jest m.in. dodatkowa para torów aglomeracyjnych w centrum Krakowa między dworcami w Płaszowie i Głównym i są czasowe wyłączenia kursów na tej trasie. Modernizowana jest też linia z Krakowa w stronę Śląska. - Po skończeniu inwestycji wzrośnie liczba pasażerów korzystających z pociągów w Małopolsce i województwo powalczy o miejsce w pierwszej trójce - prognozuje Andrzej Szarata, prof. Politechniki Krakowskiej.

Z najnowszego raportu Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że w 2018 roku statystycznie każdy Polak podróżował pociągiem 8,1 razy. Wśród województw zdecydowanie przoduje pomorskie (blisko 25 przejazdów na jednego mieszkańca), które ma rozwiniętą sieć połączeń aglomeracyjnych. Małopolska w tym zestawieniu wypada słabo.

Statystycznie mieszkaniec Małopolski skorzystał w zeszłym roku z pociągu 4,8 razy. To mniej niż jeszcze w 2017 r. (4,9 razy). Nasze województwo wyprzedzają - oprócz wspomnianego pomorskiego - również woj. mazowieckie (18,2), dolnośląskie (9,4), wielkopolskie (8,4), łódzkie (5,7), zachodniopomorskie (5,6), opolskie (5,5) oraz śląskie (4,9), w którym jeszcze w zeszłym roku przeciętna liczba przejazdów koleją na jednego mieszkańca była niższa niż w Małopolsce. Niewielkim pocieszeniem może być fakt, że wciąż za nami są m.in. województwa podlaskie i lubuskie, które mają najniższy tzw. wskaźnik wykorzystania kolei.

- W czterech regionach wskaźnik wykorzystania kolei spadł w stosunku do 2017 roku. Były to województwa lubelskie, małopolskie, mazowieckie oraz warmińsko-mazurskie, przy czym z wyjątkiem województwa mazowieckiego były to spadki nieprzekraczające 0,4 przejazdu - podaje UTK.

Co ciekawe, choć w 2018 r. - w porównaniu do 2017 r. - pasażerowie w Małopolsce statystycznie nieco rzadziej wsiadali do pociągów, to np. Kolejom Małopolskim wzrosła liczba przewiezionych pasażerów - z 5,7 mln w 2017 r. do 6,4 mln w 2018 r.

W raporcie UTK można jednak przeczytać również, że największy spadek punktualności pociągów w 2018 r. zanotowały Koleje Małopolskie - o ponad 6,5 punktu procentowego (z 85,7 proc. do 79,2 proc.), a na wynik przewoźnika wpływ miały rozpoczęte jeszcze w 2017 r. modernizacje w kilku punktach Krakowa. W 2018 r. kontynuowane były prace remontowe i budowa torów w obrębie aglomeracji. Liczne zamknięcia tras, jak również awarie urządzeń sterowania ruchem spowodowały znaczne opóźnienia pociągów.

Oczywiście jest szansa, że w kolejnych latach w Małopol-sce pasażerowie zdecydowanie częściej będą korzystać z pociągów. Wiele zależeć będzie jednak od postępu prac na prowadzonych inwestycjach. Chodzi m.in. o linię z Krakowa w stronę Śląska, której modernizacja rozpoczęła się... 9 lat temu. I trwa do dziś. A pociągi na pokonanie tej mierzącej niespełna 80 km trasy ze stolicy Małopolski do Katowic wciąż potrzebują około dwóch godzin.

Ta inwestycja ma się zakończyć dopiero w przyszłym roku. Wtedy tory kolejowe mają się stać realną alternatywą i konkurencją dla autostrady A4. I zapewne dopiero wtedy więcej pasażerów w drodze na Śląsk zacznie wybierać pociągi.

Od wielu miesięcy duże utrudnienia w ruchu kolejowym związane są również z prowadzoną w stolicy Małopolski dobudową dodatkowych torów dla Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. Regularnie, przez kilka godzin dziennie, pociągi nie mogą przejeżdżać między stacją Kraków Główny a Kraków Płaszów. Ta inwestycja ma w pełni zakończyć się w 2021 r. Wtedy też po Małopolsce powinno zacząć kursować zdecydowanie więcej - i częściej - pociągów aglomeracyjnych, m.in. w kierunku Ska-winy.

- Spodziewam się, że po zakończeniu inwestycji kolejowych Małopolska zawalczy o miejsce w pierwszej trójce województw, w których z kolei korzysta się najczęściej - komentuje Andrzej Szarata, prof. Politechniki Krakowskiej. Zwraca uwagę, że dobudowa dodatkowej pary torów w centrum będzie ogromnym bodźcem do rozwoju kolei aglomeracyjnej. Takie rozwiązanie jest podstawą transportu w Trójmieście, a więc w Gdańsku, Sopocie i Gdyni.- Tam szybka kolej stała się namiastką metra i jest chętnie wykorzystywana przez mieszkańców. Stąd zapewne tak dobry wynik województwa pomorskiego - przyznaje Andrzej Szarata.

Ogólnie dla polskiej kolei 2018 rok był dobry. Odnotowano w nim wzrost przewozów pasażerskich zarówno w liczbie pasażerów, jak i kursów. Z usług kolei skorzystało blisko 310,3 mln osób - o 2,2 proc. więcej niż 2017 r. „W ciągu ostatnich 4 lat liczba pasażerów zwiększyła się o ponad 15 proc. W porównaniu do 2014 r. oznacza to wzrost o 41 mln pasażerów” - czytamy w raporcie UTK.

Zmiana rozkładu jazdy

W niedzielę, 1 września, zmieni się rozkład jazdy przygotowany na czas wakacyjnych wyjazdów. Korekta będzie obowiązywała do 19 października.

Ze względu na przebudowę torów na stacji Kraków Główny i Kraków Płaszów wystąpi przerwa w ruchu w dni robocze w godz. 9.40 --14.15 na trasie Kraków Główny - Podłęże. Niektóre pociągi regionalne pojadą zmienionymi trasami przez Kraków Olszę lub Nową Hutę albo będą zastąpione autobusami.

Zmienią się godziny odjazdów pociągów kategorii Express InterCity Premium (EIP) i Express InterCity (EIC). Wybrane składy PKP Intercity będą kursowały objazdem przez Nową Hutę, pomijając stację Kraków Płaszów lub Kraków Główny. Między tymi stacjami wprowadzono honorowanie biletów z komunikacji miejskiej ZTP w Krakowie. Po wakacyjnej przerwie, kontynuowane będą prace na linii do Zakopanego. Od września na odcinkach Kraków Płaszów - Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona oraz Kraków Płaszów - Nowy Targ za pociągi regionalne będą kursować autobusy.

Od 2 września pociągi EIC Tatry jako EIC Kościuszko, IC Witkacy, TLK Karpaty i TLK Wit Stwosz pojadą w skróconej relacji z i do Krakowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Niewielu pasażerów w małopolskich pociągach. Wszystko przez remonty - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto