Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nicolas Szerszeń: Jestem podekscytowany powrotem do hali i rozpoczęciem treningów

Marek Bluj
Marek Bluj
Nico Szerszeń zagrał z powodzeniem na piasku w Krakowie
Nico Szerszeń zagrał z powodzeniem na piasku w Krakowie PLPS/Piotr Sumara
- Podczas wakacji przygotowywałem się także z myślą o moich mięśniach brzucha, z którymi miałem problem w minionym sezonie. Przez kilka miesięcy przechodziłem specjalną rehabilitację. Badania medyczne wykazały, że z moim brzuchem wszystko jest w porządku - mówi NICOLAS SZERSZEŃ, przyjmujący Asseco Resovii. - Jestem zwarty i gotowy do rozpoczynający się w poniedziałek przygotowań w klubie. Będziemy ćwiczyć w ograniczonej liczbie zawodników. Jestem podekscytowany powrotem do hali i rozpoczęciem treningów.

Wspólnie z uroczą żoną mieliście na wakacjach wielką uroczystość? Gratuluję, życzę szczęścia…

Dziękuję. Byliśmy już wprawdzie małżonkami, ale mieliśmy w Stanach uroczysty ślub. Było to fajne wydarzenie. Żona jest w szóstym miesiącu ciąży. Przygotowujemy się na narodzin dziecka. W ostatnich dniach byliśmy z rodzicami, z którymi przez Covid dawno się nie widzieliśmy, w Grecji. Trochę się zrelaksowaliśmy i odpoczęliśmy. Jestem gotowy na rozpoczęcie treningów i do ciężkiej pracy.

Z kolegami z Asseco Resovii uczestniczyłeś w turnieju na piasku PreZro Grand Prix w Krakowie. Jak go oceniasz?

Było to fajne wprowadzenie do siatkówki halowej, choć niektórzy podchodzili do gry na pełnym luzie, traktując ją jak zabawę. Bez przygotowań próbowaliśmy coś sklecić, choć przy ograniczonej liczbie zawodników i trzech meczach w ciągu dnia jest to trudne. Niektóre drużyny miały nawet ośmiu siatkarzy z pierwszego składu i mogły rotować. Trochę sobie jednak pograliśmy.

Z Asseco Resovią przedłużyłeś kontrakt o kolejne dwa sezony. W kadrze jest dużo nowych twarzy. Jak oceniasz tę drużynę?

Na papierze mamy skład, który może sięgnąć po bardzo wysokie cele. W sporcie nie można jednak bazować tylko na papierze. Musimy się zgrać, a będzie ciężko, ponieważ wielu zawodników przyjedzie do Rzeszowa na dwa tygodnie przed ligą. Będzie sztuką, abyśmy już w pierwszym meczu dobrze się rozumieli.


Resovia jest kandydatem do medali. Może już w tym sezonie na twojej piersi zawiśnie jakiś krążek...

Oby coś zabłyszczało. Będziemy ciężko nad tym pracować. Taki jest nasz cel.

Masz jakiś indywidualny cel na ten sezon?

Przede wszystkim chcę być zdrowym przez cały sezon i pomagać drużynie. Będę gotowy do pomocy obojętnie w jakiej roli będzie mnie potrzebować. Po to ciężko pracowałem całe lato.

Marzyłeś o zagraniu w reprezentacji Polski. Coś się zmieniło?...

Nic się nie zmieniło. W kadrze Polski jest dużo młodych, utalentowanych zawodników i ciężko jest się do niej dostać. W poprzednim sezonie ze względu na kontuzję nie było to łatwe. Ciągle pracuję, aby być jak najlepszym zawodnikiem. Może dostanę się do kadry.

Jak oglądałeś mecz Polska - Francja w Tokio miałeś rozdarte serce? Grałeś przecież w reprezentacji Trójkolorowych?

Absolutnie nie. Jestem Polakiem. Mogę i chcę grać dla Polski. Kibicuję Polakom. Rozumiem zawód, jaki wszyscy przeżyli. Francuzi grali lepiej , byli lepiej zgrani, bardziej skoncentrowani. Zagrali na najwyższym poziomie. Wydaje mi się, że z powodu presji, oczekiwań na medal, nie pokazaliśmy wszystkich atutów. Może zrewanżujemy się Francuzom na mistrzostw Europy. Oby!

Na trybuny mają powrócić kibice. Będzie wam raźniej, weselej i śmielej...

Na trybunach może być 50 procent kibiców. Gdyby te 50 procent było zaszczepionych, to mogłoby być nawet 100 procent. Jak to sprawdzić? Nie można. W klubie zastanawiają się, jak rozwiązać ten problem. 50 procent sprawi, że nie będzie spokojnie i cicho. Częściowo wróci normalna atmosfera.

Zaszczepiłeś się przeciwko Covid 19?

Tak, szczepienie było potrzebne, jak lecieliśmy do Stanów, a teraz do Grecji.

Twoja żona i ty bardzo lubicie Rzeszów. To prawda?

Prawda. Rzeszów jest naszym pierwszym miejscem w Polsce. Tu wzięliśmy ślub cywilny. Tu znajduje się nasz polski dom, chociaż rodzice mają mieszkanie w Krakowie. Bardzo nam się tutaj podoba, znamy tu wiele osób, mamy kolegów także spoza siatkówki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nicolas Szerszeń: Jestem podekscytowany powrotem do hali i rozpoczęciem treningów - Nowiny

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto