Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Podkarpackie Centrum Lekkiej Atletyki potrzeba więcej pieniędzy! Nawet 100 mln złotych

BG
Nie 32 miliony ale ok. 100 milionów złotych - taką wartość powinna mieć inwestycja związana z budową Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki - uznano podczas wtorkowej sesji Rady Miasta Rzeszowa. - Tylko wówczas ten obiekt będzie miał ręce i nogi - argumentował Witold Walawender. Radni optowali, by rozpocząć starania o zwiększenie dotacji.

O dwóch ważnych inwestycjach, jakim jest budowa Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki oraz krytego lodowiska przy ul. Wyspiańskiego, dyskutowali radni podczas wtorkowej sesji rady Miasta Rzeszowa.

Nowoczesne centrum lekkoatletyczne ma powstać na bazie obecnego obiektu przy ul. Wyspiańskiego. Powstanie m.in. kryta sześciotorowa bieżnia licząca 330 metrów, a trybuny pomieszczą prawie 10 tysięcy kibiców. W obiekcie znajdzie się miejsce dla strefy siłowni i fizjoterapii.

Lodowisko ma być budynkiem o wymiarach 60x120 metrów. Sama tafla ma mierzyć 30x60 metrów, a na trybunie zasiądzie około 1000 widzów. Lodowisko ma spełniać wymogi do rozgrywania meczów hokejowych, a także treningów łyżwiarstwa figurowego.

Aby Rzeszów mógł starać się o dofinansowanie na budowę centrum, warunkiem było przekazanie miastu przez klub CWKS Resovia działek potrzebnych do realizacji inwestycji. Teraz formalności są na ostatniej prostej i miasto powinno ogłosić przetarg.

PCLA na sesji Rady Miasta Rzeszowa. Trzeba więcej pieniędzy!

Najpierw zakładano, że budowa Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki pochłonie ok. 32 miliony zł. Połowę tej kwoty miało przekazać Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, 8 milionów miał dać Rzeszów, wsparcie w wysokości 8 mln zł zaoferował Samorząd Województwa Podkarpackiego.
Teraz szacuje się, że takie pieniądze powinny wystarczyć na pokrycie około jednej trzeciej wartości inwestycji. Tak więc budowę centrum należy rozłożyć na trzy etapy - proponują władze miasta. Radni dość zgodnie orzekli, że należy koniecznie postarać się o zwiększenie dotacji.

- Pojedźmy do Warszawy i rozmawiajmy o tym z przedstawicielami ministerstwa sportu. Aby dołożyło 50 procent ale ze 120 mln zł, a nie z 32 mln zł, jak to jest ustalone teraz. Tylko wówczas ten obiekt będzie miał ręce i nogi - apelował Witold Walawender, radny Rozwoju Rzeszowa.

- Jest pozytywna atmosfera i widzę dużą szansę na to, aby zwiększyć dotację na ten cel. Panuje wokół budowy dobry klimat i jestem optymistą - mówił Robert Kultys, radny PiS.

Apel do prezydenta: Nie likwidujmy pasa ruchu na ul. Krakowskiej

Ważnym punktem w wtorkowej sesji Rady Miasta Rzeszowa był też temat pasa włączenia się do ruchu biegnącego wzdłuż ul. Krakowskiej, w rejonie skrzyżowania z ulic ą Kotuli. Na wniosek klubu PiS radni mieli uchwalić apel do prezydenta Rzeszowa, aby ten nie pozwolił na likwidację pasa.

Likwidację proponuje inwestor, który w tym miejscu buduje wieżowce. Miasto zdaje się popierać jego oczekiwania. Tymczasem projekt likwidacji pasa ruchu nie podoba się wielu radnym.

- On jest bardzo ważny, dzięki niemu ruch odbywa się bezpiecznie - argumentowała Jolanta Kaźmierczak, przewodnicząca klubu radnych PO.

Mirosław Kwaśniak z Rozwoju Rzeszowa zwrócił uwagę, że pas wpływa na poprawę bezpieczeństwa w tym miejscu, zapewnia także płynność ruchu.

O pozostawienie obecnego rozwiązania poprosiła także Maria Warchoł z Rozwoju Rzeszowa, która argumentowała, że pas jest dla mieszkańców wygodny.

Ostatecznie apel do prezydenta o pozostawienie obecnego pasa poparło 14 radnych. Uchwała została podjęta.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto