Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miejski rower w Rzeszowie. Może tym razem wreszcie ruszy

Redakcja
Inauguracja sezonu rowerowego w Rzeszowie 9 kwietnia, zapowiadają miejscy urzędnicy. Podobnie jak w ubiegłym roku zaplanowano m.in. rajd po najciekawszych terenach miasta. Będzie też okazja do promocji miejskiej wypożyczalni rowerów.

Przedstawiciele firmy zajmującej się miejskim rowerem zapewniają, że do rozpoczęcia sezonu mieszkańcy dostaną do dyspozycji 19 stacji bazowych i 100 rowerów.Przejechać się miejskim jednośladem jeszcze przed zaplanowaną początek kwietnia imprezą mieli okazję uczestnicy konferencji o rowerowej rewolucji we Francji.My też postanowiliśmy spawdzić jak sprawuje się miejski rower. Sprzęt wydaje się dobry. Jeździ się bardzo komforotowo, dynamicznie startuje i łagodnie hamuje. O opinię poprosiliśmy też fachowca Grzegorza Mazura, kuriera i właściciela fimy SzybkiRower.pl.- Sam rower jest w porządku. Oprócz tego, że ładnie wygląda, jest bardzo funkcjonalny. Co ważne, ma trzybiegową przerzutkę, w sam raz do miasta. Jest też koszyk i regulowane siodełko, to duża wygoda - ocenia Mazur.Według niego najlepszą zachętą do korzystania z roweru na co dzień będzie gęsta sieć ciągłych asfaltowych dróg rowerowych. Konieczne jest też, aby stacje bazowe miejskich rowerów znalazły się w miejscach uczęszczanych przez mieszkańców.Miejski jednoślad ocenił też jeden z uczestników spotkania w ratuszu, Olivier Schneider. - Zastosowane opony są bardzo dobre. Mają właściwości amortyzujące i świetnie się sprawdzają nawet, gdy jest w nich mało powietrza.Francuz polskiego pochodzenia mówił też o tym, jak jego kraj wyzbył się hegemonii samochodów i pokazał przykłady rozwiązań, które pozwoliły rowerom stać się pełnoprawnym środkiem transportu: - We Francji przełomowym momentem był 1996 rok. Przyjęto ustawę nakazującą każdą nową lub remontowaną drogę w mieście budować z myślą o rowerzystach. Przyjechałem z Brest nad Atlantykiem, gdzie mamy zimne lato, silne wiatry i dużo wzniesień, a mimo to masa ludzi jeździ do pracy i szkoły rowerami. Jestem pewny, że w Rzeszowie takie zjawisko też mogłoby zaistnieć.TRUDNY STARTWypożyczalnia miejskich rowerów oficjalnie ruszyła w połowie listopada ub. r. Pogoda jednak pozwoliła wybudować tylko 3 stacje bazowe. Sprzęt zimę przetrwał pod śniegiem. – Nie ma powodów do obaw, części są nierdzewne, rowerom nic się nie stało – zapewnia Zbigniew Rudnicki z Urzędu Miasta Rzeszowa.JAK WYPOŻYCZYĆ ROWER?- Zarejestruj się na stronie www.RoweRes.pl- Wybierz typ karty i zapłać za nią- Odbierz kartę w biurze Biurze Obsługi Klienta, ul. W. Pola 11ILE TO KOSZTUJE?- Karty są w cenie 50, 100 i 200 zł (w tym 30 zł kaucji)- Pierwsza i druga godzina kosztuje 1,50 zł, trzecia 3 zł, a każda kolejna 4 zł- Dla uczniów przygotowano tańszą kartę, za 20 zł (10 zł kaucji i 10 zł do wykorzystania), która uprawnia także do bezpłatnych 15 minut jazdy każdego dnia. Pierwsza godzina ma kosztować złotówkę.- W przypadku zgubienia lub zniszczenia roweru, użytkownik będzie zmuszony zapłacić1540 zł.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Miejski rower w Rzeszowie. Może tym razem wreszcie ruszy - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto