Mamy nowe informacje od rodziców Poli. Jej oddech nie wymaga już wsparcia respiratora w ciągu dnia

O losach Poli Matuszek z miejscowości Białoboki (gmina Gać), która choruje ma SMA typ 1, rdzeniowy zanik mięśni pisaliśmy już kilkanaście razy.

Po dziewięciu miesiącach trwania zbiórki na portalu Siepomaga.pl, udało się zebrać dla dziewczynki ponad 9 mln złotych na najdroższy lek świata.

Niestety, nie udało się podać dziewczynce terapii genowej. Pod koniec stycznia rodzice Poli poinformowali w mediach społecznościowych o pogorszeniu się stanu zdrowia ich dziecka. Pola zakrztusiła się i trafiła do szpitala, w którym przebywa do dzisiaj.

Jej rodzice co kilka dni na stronie facebook Pola walczy z SMA informują o stanie zdrowia malutkiej Poli.

- Dziś był wykonany powtórny rezonans główki Poli. Czekamy z ogromną nadzieją w sercach na jego opis. W ciągu minionych dni stan Poluni poprawił się na tyle, że jej oddech nie wymaga już wsparcia respiratora w ciągu dnia. Jest podłączana do respiratora jedynie na noc. Prawdopodobnie też już w najbliższych dniach Pola opuści OIOM, na którym jest od dokładnie trzech długich tygodni. Zostanie ona przeniesiona na oddział neurologiczny, gdzie jej stan nadal będzie monitorowany. Wciąż nie wiemy, co przyniesie kolejna minuta, ale mocno wierzymy w cud. Dziękujemy, za Wasze wsparcie i obecność w modlitwie przy Poli.

Pod każdym postem od rodziców Poli pojawia się mnóstwo komentarzy. Każdy życzy malutkiej Poli szybkiego powrotu do zdrowia, trzyma za malutką kciuki i modli się, aby wszystko było dobrze.

Internauci na stronie Facebook "Pola walczy z SMA" piszą:

• Bogu niech będą dzięki. Wszyscy tu czekamy na dobre wieści. Przytulamy do naszych gorących serc Polę i wierzymy, że wróci do Państwa i do nas w pełni sił!
• Codziennie myślę o Waszej dzielnej córeczce. Musi być dobrze!
• Trzymaj się Maleńka, wszyscy Ci kibicujemy i modlimy się o Twoje zdrówko
• Trzymaj się Aniołku, jesteśmy z Tobą, wspieramy Cię modlitwą
• Tyle serc modli się i wierzy w to, że będzie dobrze, że tak być musi dobrze

To tylko niektóre z komentarzy, których jest mnóstwo.

My również czekamy na dobre informacje od rodziców Poli trzymamy mocno kciuki za małą, dzielną wojowniczkę. Wierzymy, że ta Pola szybko opuści szpital, a potem otrzyma skuteczną terapię na SMA.