Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lenka dostanie nowe okulary. Zgłosiła się optometrysta z Rzeszowa, która zrobi dziewczynce nowe okulary za darmo

Arkadiusz Iskierka
Arkadiusz Iskierka
Lenka jeszcze w starych okularach. Nowe będzie miała, jak wróci z wakacji.
Lenka jeszcze w starych okularach. Nowe będzie miała, jak wróci z wakacji. Archiwum
Początkiem sierpnia do naszej redakcji zgłosiła się pani Anna, której córka podczas zabawy zgubiła okulary niezbędne do leczenie wady wzroku. Po naszym artykule napisała do nas optometrysta z informacją, że zrobi nowe okulary za darmo. Jak twierdzi mama dziewczynki, ta historia przywraca wiarę w ludzi.

Pani Anna o sytuacji ze zagubionymi okularami poinformowała nas na początku sierpnia. Jak twierdziła kobieta, jej córka mocno przeżyła stratę cennych okularów.

- Córka zostawiła okulary na placu zabaw przy ulicy Monte Cassino, za blokiem numer 6, na ławce. Okulary są niezbędne do prawidłowego leczenia wady wzroku, są w kolorze czarno-wrzosowym i różowym z metalowymi zausznikami. Rozwiesiłam kartki z informacją, ale cisza. Wierzymy w dobroć ludzi. Okulary kosztowały nas sporo pieniążków, na kolejne nas nie stać - pisała do naszej redakcji pani Anna.

Do tej pory nie zgłosił się znalazca okularów, mimo to wydaje się, że historia zakończy się pozytywnie. Po publikacji prośby Pani Anny do naszej redakcji napisała pani Ela, optometrysta z Rzeszowa. Kobieta chce zrobić dziewczynce nowe okulary całkowicie za darmo.

- Nie spodziewaliśmy się, że tak zakończy się ta sytuacja. Jestem w szoku, że są jeszcze ludzie, którzy chcą bezinteresownie pomagać. Ta historia przywraca wiarę w ludzi

- cieszy się pani Anna.

Kobiety na spotkanie umówione są końcem sierpnia ponieważ pani Anna wraz z córką wyjechały tymczasowo za granicę.
- Lenka będzie mogła wybrać sobie oprawki i dorobimy do nich szkła. Pani Anna ma wszystkie parametry, które są nam potrzebne do stworzenia nowych okularów dla jej córki - mówi pani Ela, optometrysta.

Reakcja pani Eli jest niecodzienna, lecz ona sama nie widzi w swoim zachowaniu nic nadzwyczajnego. Kobietę wzruszył apel matki.

- Taka reakcja wydaje mi się zupełnie naturalna. Musimy sobie wzajemnie pomagać. Jestem matką, która samotnie wychowuje syna i staram się go uczyć takich zachowań, by nie był obojętny na los innych ludzi - dodaje pani Ela.


ZOBACZ TEŻ: 7-latek z Boguchwały układa kostkę Rubika w mniej niż 30 sekund!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto