Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krajobraz polskiej wsi uległ zmianom

Marcin Szyndrowski
Arch. ARMiR
Rozmowa z Krzysztofem Adamkiewiczem, dyrektorem ARiMR w Poznaniu

Od 2016 roku jest Pan dyrektorem ARiMR w Poznaniu. Wcześniej pracował Pan w Agencji Rynku Rolnego.
Jako osoba z tak dużym doświadczeniem, jak ocenia Pan stan wielkopolskiego rolnictwa?

– Dzięki funduszom unijnym i licznym programom pomoco-wym skierowanym do rolników i mieszkańców obszarów wiejskich oraz samorządów krajobraz polskiej wsi uległ zauważalnym zmianom. Już przedakcesyjny program SAPARD pokazał, że wielkopolscy rolnicy będą nadzwyczaj aktywni na tle reszty kraju w pozyskiwaniu wsparcia i zewnętrznych źródeł współfinansowania swoich inwestycji. Nasi beneficjenci są przedsiębiorczy i gospodarni. Często nie boją się podjąć ryzyka i inwestują w innowacyjne rozwiązania. W gospodarstwach rolnych są już najnowocześniejsze ciągniki i maszyny rolnicze, nowo wybudowane bądź zmodernizowane budynki gospodarskie, silosy i linie technologiczne. Polepszyły się warunki utrzymania zwierząt, a sama praca na wsi stała się bardziej satysfakcjonująca. Coraz więcej młodych ludzi decyduje się na przejęcie obowiązków po starszym pokoleniu. Jednocześnie należy podkreślić, że zarządzanie i prowadzenie gospodarstwa rolnego w dzisiejszych czasach mimo zautomatyzowania niektórych procesów nadal należy do najbardziej nieprzewidywalnych profesji. Rolnik powinien być elastyczny i dostosować profil produkcji do aktualnie istniejących realiów rynkowych, a te często się zmieniają. Wielkopolscy rolnicy w tym zakresie nie zawodzą. To właśnie do nich kierujemy nasze działania.

Ilu takich aktywnych rolników jest w naszym regionie i w jakich dziedzinach najczęściej działają?
– W Wielkopolsce zarejestrowanych jest 120,8 tys. producentów rolnych, którzy rokrocznie otrzymują wsparcie z tytułu samych tylko płatności bezpośrednich w wysokości 1,76 mld zł. Od początku realizacji programów współfinansowanych ze środków UE do czerwca br. włącznie w naszym województwie zrealizowano płatności w wysokości 31,62 mld zł, co plasuje nas na 2. miejscu w kraju bezpośrednio po woj. mazowieckim. Jest to kwota wręcz niebotyczna, dzięki której wielkopolska wieś zyskała niespotykany do tej pory impuls rozwojowy. Nie dziwi fakt, że największym zainteresowaniem cieszą się działania inwestycyjne takie jak „Modernizacja gospodarstw rolnych”, „Premie na rozpoczęcie działalności pozarolniczej” i „Premie dla młodych rolników”.

Szczególnie, gdy pomoc dotyczy zakupu maszyn rolniczych, wnioski wpływające do Wielkopolskiego Oddziału Regionalnego ARiMR możemy liczyć w tysiącach.
– W latach 2007-2013 takich wniosków „modernizacyjnych” obsłużyliśmy ponad 13 tys., z czego w wyniku weryfikacji ponad 70 proc. zakończyło się podpisaniem umowy z ARiMR na kwotę ponad 1,5 mld zł. W tym zakresie z nowego okresu programowania, tj. PROW 2014-2020, przyjęliśmy już ponad 5 tys. wniosków na kwotę przewyższającą 1,34 mld zł. Już po samych kwotach widać, że rolnicy decydują się na większe, a tym samym kosztowniejsze inwestycje. Nie zapominajmy, że Wielkopolska to region o dużym znaczeniu rolniczym. Jesteśmy czołowym producentem żywności pochodzenia roślinnego: zbóż, buraków cukrowych, ziemniaków, rzepaku, cebuli i pomidorów oraz zwierzęcego, przede wszystkim żywca rzeźnego: bydła i trzody chlewnej. Ponad 30 proc. krajowej produkcji jaj kurzych wytwarzana jest w naszym województwie. W związku z powyższym inwestycje w gospodarstwach rolnych w dużej mierze dotyczą także budowy lub modernizacji budynków inwentarskich oraz zakupu ich wyposażenia.

Patrząc pod kątem tak dużego wsparcia inwestycji, które zostały zrealizowane na wielkopolskiej wsi, oczywistym jest, że nasuwa się myśl, czy rolniczy potencjał rozwojowy nie został już wyczerpany?
– Skuteczność wielkopolskich producentów rolnych w pozyskiwaniu funduszy unijnych jest niezaprzeczalna. Zainteresowanie jest zróżnicowane w zależności od działania. Nie każdy rolnik może sobie pozwolić na wybudowanie i wyposażenie nowej chlewni za miliony złotych, nawet jeżeli wsparcie ze strony ARiMR wynosi 900 tys. zł. Często na taki krok decydują się młode osoby, które swoją przyszłość wiążą z produkcją rolniczą. Są to producenci, którzy doskonale znają się na swoim fachu i mają jasno określone cele, które chcą osiągnąć. Jednocześnie, pomimo że rolnictwo jest najbardziej wspieraną dziedziną gospodarki, to nakłady i koszty pracy w gospodarstwach rolnych z roku na rok rosną. Dodatkowo zarówno maszyny, jak i budynki podlegają zużyciu. Aby zachować konkurencyjność produkcji polskiej żywności, inwestycje są konieczne. Cieszy fakt, że działania wdrażane przez ARiMR nadal znajdują odbiorców. W Wielkopolsce często spotykamy się z sytuacją, gdy wnioskowane kwoty refundacji przekraczają dostępną pulę środków.

W takim razie, czy możemy mówić, że strumień pieniędzy płynący na wieś jest przydzielany rozsądnie, według faktycznych potrzeb?
– Do tego dążymy. Głównym celem Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014- 2020 jest poprawa konkurencyjności rolnictwa, zrównoważone zarządzanie zasobami naturalnymi i działania w dziedzinie klimatu oraz zrównoważony rozwój terytorialny obszarów wiejskich. Liczne prace naukowe potwierdzają zróżnicowanie absorpcji środków unijnych, w zależności od regionu, w początkowych latach poakcesyjnych. Obecnie, istniejące w polskim rolnictwie znaczne zróżnicowanie w poszczególnych regionach kraju jest uwzględniane w prowadzonych działaniach Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Najlepszym tego typu przykładem mogą być operacje typu „Modernizacja gospodarstw rolnych”. W ramach PROW 2007-2013, w związku z rekordowym zainteresowaniem wielkopolskich rolników, których w 2009 roku było ponad 5 tys., kolejny nabór w 2011 roku nie był u nas przeprowadzony. W aktualnej perspektywie finansowej, w związku z przekroczeniem w województwie mazowieckim 75 proc. poziomu PKB na mieszkańca w relacji do średniej unijnej, przewidziano osobne limity dla tego regionu.

Na jakie wsparcie z ARiMR mogą liczyć w najbliższym czasie wielkopolscy rolnicy?
– Już we wrześniu będzie można ubiegać się o wsparcie w ramach „Płatności na rzecz rolników kwalifikujących się do systemu dla małych gospodarstw, którzy trwale przekazali swoje gospodarstwo innemu rolnikowi”. Jest to zupełnie nowy rodzaj pomocy w ramach PROW 2014-2020, które może okazać się atrakcyjne, z jednej strony dla tych, którzy osiągają bardzo niski dochód z działalności rolniczej i wahają się z podjęciem decyzji o rezygnacji z rolnictwa, z drugiej, dla osób chcących powiększyć własne gospodarstwo. Kolejne działanie, które ruszy miesiąc później, skierowane będzie do rolników zamierzających działać wspólnie, zrzeszonych w grupie. Właśnie na październik zaplanowany jest nabór wniosków z działania „Tworzenie grup producentów i organizacji producentów”. Interesująco zapowiada się również początek przyszłego roku. Na I kwartał 2018 roku przewidziano nabór z „Modernizacji gospodarstw rolnych” w obszarze „d”– budzącym największe zainteresowanie – gdzie wnioski można składać na zakup maszyn rolniczych. Osoby zamierzające przejąć gospodarstwa po rodzicach ucieszy wiadomość o możliwości ubiegania się o wsparcie w wysokości 100 tys. zł na operacje „Premie dla młodych rolników”. W harmonogramie naborów znalazło się również miejsce na poddziałania „Restrukturyzacja małych gospodarstw” i „Premie na rozpoczęcie działalności pozarolniczej”. Aktualny harmonogram naborów wniosków z nowej perspektywy PROW dostępny jest w placówkach ARiMR oraz na stronie www.arimr.gov.pl. Wszystkich zachęcam do odwiedzenia, działających od zeszłego roku punktów informacyjnych zlokalizowanych w oddziale regionalnym i 31 biurach.

(Źródło: Dzień Dobry TVN)

center>

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto