Pomysł jak już wspomnieliśmy nie jest nowy. Niestety wcześniej o takim rozwiązaniu nie chcieli słyszeć zarówno były prezydent Tadeusz Ferenc jak i dyrektorzy Miejskiego Zarządu Dróg.
O co chodzi z tym zakazem skrętu w ulicę Szopena? Problem zaczyna się w godzinach szczytu. Wystarczy, że jeden kierowca chce skręcić w lewo z placu Śreniawitów, a zablokowany jest jeden z dwóch pasów, co przekłada się na natężenie korków. Można zapytać, jaki jest problem w skręceniu, w lewo? Problem jest ogromny, bo w godzinach szczytu ulicą Lenartowicza – od strony mostu Zamkowego dosłownie płynie fala samochodów i skręcenie w lewo, w ul. Szopena graniczy wręcz z cudem.
Dodatkowo często lewy pas na ul. Lenartowicza jest zablokowany, bo kierowcy chcą skręcić w ul. Hetmańską i siłą rzeczy przepuszczają skręcających w ulicę Szopena. Kłopot w tym, że samochody stojące na lewym pasie, na ul. Lenartowicza często zasłaniają widok tym kierowcom, którzy jadą prawym pasem. Łatwo wówczas o kolizję lub wypadek. Bo kierowca skręcający w ul. Szopena zwykle musi wówczas wymuszać pierwszeństwo.
Kierowcy, którzy się do nas zgłosili twierdzą, że skręcający w prawo z ul. Dąbrowskiego na plac Śreniawitów zwykle bojąc się zablokowania lewego z pasa, z którego można skręcić w ul. Szopena, tym samym na zielonym świetle wjeżdżają jedynie na pas prawy.
– Na jednej zmianie świateł z Dąbrowskiego przejeżdżają czasami trzy samochody i tworzą się niepotrzebnie korki - mówi nam pan Wojciech, taksówkarz.
Powstaje pytanie jak wjechać w ul. Szopena od strony placu Śreniawitów, gdyby zaczął tam funkcjonować zakaz skrętu. Nic prostszego. Należy pojechać przez ul. Lenartowicza, w ul. Kilara i na światłach, na których poczekamy maksymalnie minutę pojechać w kierunku filharmonii, a następnie skręcić w lewo w ul. Szopena. Często, w godzinach szczytu jest to szybszy sposób wjechania w ul. Szopena niż skręcając w lewo z placu Śreniawitów. A z pewnością bezpieczniejszy.
Teraz wszystko pozostaje w rękach prezydenta, dlatego zapytaliśmy czy taki zakaz wkrótce zostanie wprowadzony i co z pasem ruchu, który pozostałby po utworzeniu jednokierunkowej ulicy?
- Ul. Szopena stałaby się jednokierunkową od filharmonii do placu Śreniawitów. W ten sposób byłaby możliwość wygospodarowania drugiego pasa pod miejsca postojowe oraz pod ścieżki rowerowe – tłumaczy Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa. – Do rozważenia jednak jest jeszcze pewna rzecz, a mianowicie zgłosiło się do nas kilku mieszkańców ulicy PCK. Twierdzą, że dla nich taki zakaz byłby dużym problemem. Wyjeżdżając od siebie mieliby nakaz skrętu w prawo, ale w lewo już mięliby zakaz i gdyby chcieli od siebie pojechać np. w kierunku ulicy Targowej, to musieliby nadłożyć sporo drogi. Będziemy jeszcze rozmawiali i szukali odpowiedniego rozwiązania. Nie wiemy jednak, kiedy te rozwiązania wejdą w życie – dodaje.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
