Konrad Fijołek oficjalnie prezydentem Rzeszowa. Dziś złożył ślubowanie i spotkał się na Rynku z mieszkańcami

Podczas specjalnej sesji Rady Miasta w Ratuszu obecni byli m.in. samorządowcy, posłowie, radni miejscy, rektorzy, nauczyciele, byli prezydenci, honorowi obywatele, a także rodzina, przyjaciele i znajomi nowego prezydenta.

Po uroczystym zaprzysiężeniu Konrad Fijołek zabrał głos za mównicą. Zaznaczył, że w najśmielszych snach nie przypuszczał, że po 20 latach od złożenia ślubowania w roli radnego przyjdzie mu ślubować służbę mieszkańcom Rzeszowa w roli prezydenta miasta.

- Ten wspaniały w moim życiu moment zawdzięczam rzeszowianom i ponownie im za to dziękuję. Nisko się kłaniam

- powiedział Konrad Fijołek.
W dalszej części wystąpienia podkreślał, że ma świadomość nowych wyzwań oraz wielkiej odpowiedzialności, jaka na nim spoczywa.

- Chciałbym, aby to zarządzanie miastem w nowej epoce miało charakter obywatelski. Taka będzie ta kadencja: dla rzeszowian i z rzeszowianami

- mówił Konrad Fijołek.
Następnie wyliczał najważniejsze założenia swego programu. Zaznaczył też, że będzie chciał korzystać z propozycji dorobku konkurentów w tych wyborach.

- Zaproszę klub opozycyjny na czele z panią wojewodą do rozmów, wypracowania być może jakiegoś programowego porozumienia, tego co nas łączy, co będziemy chcieli robić razem

- zapowiedział.

Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki, gratulując nowemu prezydentowi mówiła, że wierzy głęboko, iż będzie pamiętał, że Rzeszów jest przede wszystkim stolicą regionu i ma bardzo konkretne zadania wyznaczone dla miasta wojewódzkiego. Życząc pomyślności, determinacji w dążeniu do celu i wielu sukcesów, podarowała Konradowi Fijołkowi pióro, by dobrze się podpisywało decyzje służące rozwoju miasta.

Samorząd Województwa Podkarpackiego reprezentował Piotr Pilch, wicemarszałek województwa. Składając życzenia zaznaczył, że to zarazem wielkie zwycięstwo, ale i wielkie zobowiązanie. - Najważniejsi są mieszkańcy i praca dla nich – mówił, wręczając w imieniu marszałka herb województwa podkarpackiego.

Nowemu prezydentowi wytrwałości w zdążeniu do realizacji programu życzył także Marek Bajdak, który pełnił funkcję prezydenta Rzeszowa. Zaznaczył, że w przeciwieństwie do nowego prezydenta on miał łatwiejszą robotę, bo nikt po nim niczego nie oczekiwał.
- A mając takich współpracowników, nie było trudno się z tego wywiązać - powiedział Marek Bajdak.

Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa, zaznaczył, że oczekiwania jednak były, ale zostały spełnione z nawiązką. - Uznajemy ten czas za bardzo sprawne zarządzanie miastem - chwalił Marka Bajdaka.
W imieniu Związku Miast Polskich życzenia nowemu prezydentowi oraz Rzeszowowi przekazał Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

Po uroczystości w ratuszu spotkanie przeniosło się Rynek. Były gratulacje, przybijanie piątek, wspólne zdjęcia i symboliczny „chrzest” pod kurtyną wodną.