Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konflikt wokół remontu ul. Mickiewicza w Rzeszowie. Miasto zaskarżyło decyzję ministra kultury do sądu

BG, Dariusz Dziopak
Zdaniem urzędników w rzeszowskim ratuszu, kostka na ul. Mickiewicza w Rzeszowie  w większości jest zniszczona i należy ją  zastąpić granitowymi płytami.
Zdaniem urzędników w rzeszowskim ratuszu, kostka na ul. Mickiewicza w Rzeszowie w większości jest zniszczona i należy ją zastąpić granitowymi płytami. Krzysztof Kapica
Miasto Rzeszów zaskarżyło decyzję Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w sprawie remontu ul. Mickiewicza w Rzeszowie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Przypomnijmy, że ratusz chce usunąć zabytkową kostkę i zastąpić ją granitowymi płytami. Na to nie zgodził się konserwator zabytków, a jego decyzja została podtrzymana przez ministra kultury.

Po wyremontowaniu ulic 3 Maja i Kościuszki władze miasta Rzeszowa chcą zabrać się za ulicę Mickiewicza. Według planów miejskich urzędników, ma ona zostać zamknięta dla ruchu samochodowego i stanowić przedłużenie deptaka, który obecnie kończy się na Rynku.

Prezydent Tadeusz Ferenc planuje ul. Mickiewicza wyłożyć takimi samymi granitowymi płytami, jakie zastosowano na ul. 3 Maja i ul. Kościuszki. Na to nie jednak zgadza się Wojewódzki Konserwator Zabytków, który uważa, że remont należy przeprowadzić z zachowaniem zabytkowej porfirowej nawierzchni ulicy.

Konflikt między ratuszem a konserwatorem nasilił się, kiedy z inicjatywy prezydenta przy ulicy stanęła tablica: "Konserwator nie pozwala na rewitalizację ul. Mickiewicza". Na to z kolei zaprotestował konserwator, podkreślając, że tablica wprowadza w błąd, bo nie jest prawdą, jakoby nie było zgody na remont, a ponadto tablica stanęła bezprawnie, bo urząd miasta w zabytkowej dzielnicy bez zgody konserwatora może stawiać tylko znaki drogowe.

Miejscy urzędnicy zaproponowali rozwiązanie kompromisowe. Kamienne płyty należy ułożyć w miejscach, gdzie chodzą ludzie, a kostkę wykorzystać do wykończenia nawierzchni, m.in. przy budynkach i do wyłożenia rynsztoków.

Kompromisu jednak nie osiągnięto. W tej sytuacji Tadeusz Ferenc odwołał się od decyzji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków do ministra kultury. Piotr Gliński jednak stanowisko w konserwatora podtrzymał.

Tadeusz Ferenc jednak nie daje za wygraną. Sprawa trafiła do sądu.

- Zgodnie z naszym założeniem przebudowa ulicy Mickiewicza powinna polegać na usunięciu w większości zniszczonej kostki porfirowej oraz zastąpieniu jej płytami. Jednak nie wyraził na to zgody konserwator zabytków i decyzja ta została podtrzymana przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W związku z tym, zgodnie z prawem, wnieśliśmy skargę na tę decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie

- informuje Agnieszka Siwak-Krzywonos z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.


ZOBACZ TEŻ: Poszerzenie Rzeszowa? Tak, ale... Wojewoda uzasadnia swoją decyzję

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto