Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kładka w Boguchwale nieczynna, ludzie chodzą przez tory

Redakcja
Archiwum
Przejście nad torami w Boguchwale zamknięto ponad rok temu. Od tego czasu przez tory „na dziko” przechodzą dziesiątki osób. Mieszkańcy liczyli na remont kładki, ale już wiadomo, że czeka ją rozbiórka.

- Kładka została zamknięta, ale nikt nie zadbał o to, którędy mają chodzić ludzie – denerwuje się nasz Czytelnik. Korzystali z niej nie tylko pracownicy Zapelu, który wybudował obiekt, ale też okoliczni mieszkańcy. Teraz mają do wyboru albo trasę naokoło, którą idzie się o ok. 10 minut dłużej, albo przejście przez tory.
Na dowód tego czytelnik przysłał nam zdjęcia, na których widać, grupy ludzi systematycznie przechodzące przez tory.
Kładka do rozbiórki
O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy w Zapelu Boguchwała, do którego należy przeprawa. Okazało się, że właśnie przygotowywany jest plan rozbiórki.
– Chcieliśmy ocalić kładkę, zainwestować w nią – mówi Zbigniew Sowa, dyrektor ds. technicznych Zapelu Boguchwała. Zaproponowaliśmy, że wyremontujemy ją, jeśli potem przejmie ją starostwo. Propozycja jednak została odrzucona.
Według Sowy, problemu z przejściem przez tory nie ma.
– Kawałek dalej wybudowano chodnik i jest przejście. Na początku narzekano na to, ale już się przyjęło. Poza tym z kładki pracownicy raczej nie korzystają, ponieważ do zakładu dojeżdżają głównie samochodami.
Starostwo: to nie nasza sprawa
Sprawą kładki rok temu zajmowała się Rada Powiatu. Radni odmówili nieodpłatnego przejęcia obiektu, twierdząc że kładka nie jest w żaden sposób powiązana z drogą powiatową, więc jej przyjęcie nie należy do jej kompetencji.
- Nie pozostało nam nic innego jak kładkę rozebrać. Nie naprawiana i bez nadzoru będzie stwarzała niebezpieczeństwo – wyjaśnia Zbigniew Sowa.
Uważaj, bo dostaniesz mandat!
Przez Boguchwałę jeździ średnio 7-8 pociągów dziennie. Mimo, że są to tylko pociągi osobowe i towarowe, SOK-iści ostrzegają przed przechodzeniem przez tory w miejscu niedozwolonym.
- Za przechodzenie przez tory w miejscu niedozwolonym grozi mandat w wysokości od 20-500 zł – tłumaczy Jan Brzeżawski, komendant regionu SOK. Często organizujemy akcje, sami lub wspólnie z policją, podczas których ustawiamy się w miejscach, gdzie ludzie najczęściej łamią przepisy – ostrzega.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kładka w Boguchwale nieczynna, ludzie chodzą przez tory - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto