Kierowcy: wzdłuż ul. Jana Pawła II w Rzeszowie jest ścieżka, a rowerzyści i tak jeżdżą poboczem

Część ulicy Jana Pawła II w Rzeszowie w zeszłym roku została gruntownie przebudowana. Poszerzono jezdnie, wykonano chodniki i po stronie pasa drogowego, prowadzącego w kierunku centrum miasta wybudowano ścieżkę rowerową o długości kilku kilometrów. Problem w tym, że rowerzyści, którzy jadą z centrum, nie korzystają z niej, tylko jadą poboczem jezdni, utrudniając ruch samochodowy. Na takie zachowanie skarżą się kierowcy.

- Miasto wydało duże pieniądze na remont ul. Jana Pawła II. Zresztą dalsza jej część jest obecnie wyremontowana. Po to wybudowano ścieżkę rowerową, aby rowerzyści z niej korzystali, a nie z pobocza. Jak się jedzie od strony centrum miasta, trzeba stać w korkach, bo rowerzysta jedzie poboczem, chociaż po drugiej stronie jezdni ma pustą ścieżkę. Wyprzedzić go jest bardzo ciężko, gdyż z uwagi na remont dalszego odcinka ulicy, ruch puszczany jest wahadłowo i z przeciwka jadą samochody. Niech straż miejska zwróci uwagę rowerzystom, aby korzystali ze ścieżki, a nie utrudniali życia kierowcom -mówi pani Bożena ze Straszydla.

Ze sprawą zwróciliśmy się do straży miejskiej.

- Jeśli są skargi ze strony mieszkańców miasta, to z pewnością przyglądniemy się tej sytuacji i wyślemy na miejsce patrole. Skoro jest ścieżka, to należy z niej korzystać. Zresztą rowerzyści mogą także korzystać z chodnika, jeżeli ten ma szerokość minimum dwa metry. W tej sytuacji pieszy na chodniku zawsze ma pierwszeństwo i rowerzysta musi wykazać się dużą ostrożnością poruszając się chodnikiem - wyjaśnia Marek Kruk, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Rzeszowie.

Jak dowiedzieliśmy się od policji przepisy mówią, że jeśli na ścieżce rowerowej jest oznakowanie informujące, iż jest ona jednokierunkowa, wtedy należy poruszać się nią tylko w jednym kierunku. Przy ulicy Jana Pawła II takiego oznakowania nie ma, bo ścieżka jest dwukierunkowa. Więc wszyscy rowerzyści jadący od centrum miasta powinni się po niej poruszać. Jadąc poboczem jezdni, miłośnicy jednośladów dopuszczają się wykroczenia, za które mogą zostać ukarani mandatem.