Kibice mają już dość przepychanek o stadion miejski w Rzeszowie

Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu marszałek województwa wystosował pismo do prezydenta Rzeszowa, w którym ostrzega że unijna dotacja na rozbudowę stadionu może zostać cofnięta ze względu na obecne na obiekcie symbole Stali Rzeszów. W tym czasie miejscy urzędnicy i klub Stal byli już dogadani w kwestii remontu i zarządzania obiektem.
Według marszałka Karapyty, niebieskie krzesełka i słowo "Stal" użyte w nazwie stadionu są sprzeczne z wymaganą przez Unię neutralnością. Jego zdaniem, utrzymanie tego stanu może skutkować cofnięciem kilkumilionowej dotacji.
Wobec takiego stanowiska władz, kibice Stali Rzeszów wystosowali oświadczenie. Piszą w nim m.in.
- Nie znajdujemy uzasadnienia dla wymazania „STALI" z pamięci przyszłych pokoleń, bowiem właśnie tu, przy Hetmańskiej Nasza historia rozpoczęła swój bieg. Jako rzeszowianie, ludzie emocjonalnie i biograficznie związani z tym miejscem nie możemy zgodzić się na nowy, proponowany stan rzeczy. (źródło: hetmanska69.pl).
W piątek na Stali odbyło się spotkanie kibiców z Zarządem klubu. Wzięło w nim udział ok. 200 osób. Wkrótce w tej sprawie zostanie zorganizowana specjalna konferencja prasowa.
List marszałka Karapyty i ultimatum - albo dotacja, albo barwy klubowe wywołały ogromne poruszenie wśród kibiców. Piszą wprost - mamy dość przepychanek.
- Nie widać końca ofensywy mającej doprowadzić Klub Sportowy STAL do ruiny, I nie łudźmy się, to tylko kwestia czasu - pisze viwaldi na MM Rzeszów. Oszukać, okraść, zdeptać historię, tradycję, symbole w imię zawiści, głupoty, powiązań czy choćby biznesu - trudno walczyć z taka ilością i jakością złej woli.
- Stal jest symbolem dla co najmniej polowy mieszkańców Rzeszowa. Na siatkowke chodzi 4 tys ludzi, na żużel nawet 15 - dodawał Sprężyna.
- Tak naprawdę to wszystko się teraz rozchodzi o symbole klubowe , Stal nie chce dopuścić do ich zdjęcia (mi. likwidacja niebieksich krzesełek) . Nie wiem po co ta afera , w Krakowie Wisła ma stadion miejski a ich symbole tam widnieją - pisze dżordż na forum.nowiny24.pl
Odżyła również dyskusja o tym, dlaczego miasto nie rozważa wybudowania nowego neutralnego stadionu.
- W Kielcach nowy stadion stoi już od 5 lat. W Gdyni właśnie wybudowali. W Lubinie też. W Toruniu jest, w Gorzowie na ukończeniu. W Białymstoku budują. W Krakowie 2 piękne stoją. Można? W większym mieście tylko w Łodzi podobne problemy mają jak u nas bo nie chcą grać na jednym stadionie.U nas wedle pierwotnych planów stadion miał być gotowy 3 lata temu - pisze resboy.
Jakie jest Wasze zdanie? Czy miasto powinno nadal walczyć o możliwość inwestowania na Stali, czy raczej rozważyć plan zbudowania nowego staidonu od podstaw?