Kawiarnie, restauracje dawnego Rzeszowa. Pamiętasz tamten klimat? Zobacz ZDJĘCIA
Hotelu "Rzeszów"
Piekiełko - to obiegowa nazwa klubu nocnego mieszczącego się pod hotelową restauracją i tak naprawdę był to niewielki bar, w którym znajdowało się 10 stolików i niewielka scena. Schodzili tam oczywiście mieszkańcy hotelu, ale przede wszystkim bywali w "Piekiełku" goście z zewnątrz. Żeby tam się znaleźć, trzeba było wykupić wejściówkę. I już różne atrakcje czekały na klienta. Królowały alkohole, ale coś do zjedzenia też zamawiano - w menu pojawiały się: stek, schabowy, pieczarki z rusztu czy zimne przekąski. Program artystyczny przygotowywała zaś rzeszowska Estrada. Niczego tam nie brakowało. Oprócz zespołów muzycznych, różnych wokalistów (również z zagranicy) występowali tancerze, iluzjoniści, no i był słynny striptiz - wówczas jedyny w województwie. Wśród gości korzystających z klubu pojawiały się i znane nazwiska, takie jak Zbigniew Wodecki, Andrzej Zaucha, Bogusław Kaczyński.