Jeszcze jeden protest kobiet w Rzeszowie. Nie zgadzają się z decyzją Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji

- Trybunał Konstytucyjny orzekł, że dopuszczalność aborcji w przypadku ciężkiego upośledzenia lub choroby płodu jest niegodna z Konstytucją. Decyzja TK oznacza, że z polskiego prawa zostaje usunięty przepis, który do tej pory na to pozwalał

- piszą organizatorzy protestu.

To już druga manifestacja kobiet w Rzeszowie dotycząca zaostrzenia prawa aborcyjnego. Pierwsza odbyła się w piątek, 23 października, i przyciągnęła chyba najwięcej uczestników od bardzo dawna. Protestujący zebrali się wówczas przed siedzibą PiS przy ul. Hetmańskiej, później przeszli przed siedzibę Kurii Rzeszowskiej na ul. Zamkowej. Było mnóstwo transparentów z hasłami, głośne, często niecenzuralne krzyki i sporo wylegitymowań przez policję. W niedzielę, 25 października, organizowany jest drugi protest, tym razem na Rynku w Rzeszowie.

- Ta zmiana przyniesie tragedie i cierpienie polskich kobiet. Bezpośrednio odpowiedzialni będą posłowie wnioskodawcy PiS i osoby dziś orzekające. Zapraszamy każdego kto tak samo jak my, nie zgadza się z tym co ogłosił rząd

- zachęcają organizatorzy.

Na piątkowym proteście według relacji uczestników, było ok. 800 osób. Takiej manifestacji Rzeszów dawno nie widział. Czy niedzielny strajk będzie jeszcze większy? Póki co na facebookowe wydarzenie zareagowało aż 3 tys. użytkowników.

Ale Rzeszów to nie jedyne miasto na Podkarpaciu, gdzie w niedzielę odbędzie się protest. Strajkujący wyjdą na ulice jeszcze w Mielcu oraz w Jarosławiu.