Jerzyki wróciły do Rzeszowa! MPWiK zamontowało dla nich domki. To naturalny sposób na komary

- Obserwujemy je od jakiegoś czasu codziennie. Krążą nad terenem naszej firmy, ale też w okolicy skupiska drzew, które rosną nieopodal

- mówią o jerzykach pracownicy MPWiK.

Jerzyk to niezwykle pożyteczny dla człowieka ptak. Jest naturalnym wrogiem komara, który to jest niesamowicie uciążliwym owadem, szczególnie w sezonie letnim. Jeden ptak potraf w dzień zjeść ok. 20 tys. komarów.

- Jeszcze nie tak dawno w Rzeszowie gnieździły się tysiące jerzyków. Odeszły kiedy zaczęto masowo ocieplać budynki styropianem. Pozatykano wszystkie szczeliny budynków, w których gnieździły się jerzyki. To główna przyczyna tego, że jerzyki od nas odleciały. Pozostało ich niewiele - wyjaśniają pracownicy MPWiK.

Jak się okazuje, jedynym sposobem na "powrót" jerzyków do stolicy Podkarpacia jest wieszanie budek lęgowych. Takie powstały m. in. w MPWiK, później śladem spółki poszły niektóre spółdzielnie mieszkaniowe.

- Pierwsze efekty są widoczne. W rejonie ulic Szopena i Naruszewicza gdzie mieści się MPWiK od jakiegoś czasu pojawiają się duże stada jerzyków. Krążą m. in. nad budynkami MPWiK, na których powieszone są budki lęgowe.
Budki jeszcze wiosną 2021 roku odwiedzane były przez szpaki, jerzyków nie było. Teraz są i jest nadzieja, że wybiorą budki na kolejne lęgi - cieszą się pracownicy MPWiK.

- Modernizacja budynków znacznie utrudniła życie w mieście tym ptakom. Na szczęście w Rzeszowie jest ich coraz więcej. Różne formy przywracania im siedlisk to bardzo ważne inicjatywy. Dlatego działania MPWiK są tak ważne i cenne

- mówi Tymoteusz Mazurkiewicz, pracownik Politechniki Rzeszowskiej, ornitolog, lider podkarpackiego oddziału Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.

Dodaje, że budki dla jerzyków mogą być montowane przez cały rok i powinny być rozwieszane od strony wschodniej i północnej. Powinny wisieć co najmniej 5 metrów nad ziemią.