Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Henryk Hanasiewicz - dobrodziej Rzeszowa

jlig
jlig
Portret Henryka Hanasiewicza. Źródło: M. Jarosińska (red.) 1994
Portret Henryka Hanasiewicza. Źródło: M. Jarosińska (red.) 1994 jlig
W sierpniu tego roku mija 145 rocznica urodzin Henryka Hanasiewicza - rzeszowskiego filantropa i działacza społecznego, który szczególną troską otaczał dzieci. W 1935 roku Rada Miasta Rzeszowa dla uczczenia pamięci dobroczyńcy nazwała jedną z ulic Jego imieniem.

Kim zatem był Henryk Hanasiewicz i czym się zasłużył Rzeszowowi? Niestety zdecydowana większość mieszkańców naszego miasta, których o to zapytałam, kojarzyła jedynie jego nazwisko w kontekście nazwy ulicy (przedłużenie ulicy  W. Pola za torami kolejowymi). Sylwetka jej patrona pozostaje natomiast wielką niewiadomą i zagadką.Tymczasem gazeta „Ziemia Rzeszowska i Jarosławska" z dnia 1 czerwca 1923 r., publikując testament Hanasiewicza, zamieściła następujące słowa:„Testamentem swoim wskazał Dr Hanasiewicz bogaczom drogę do nieśmiertelności i wdzięczności całych pokoleń ..."Czy aby na pewno jesteśmy mu wdzięczni, skoro pamięć i wiedza o dobroczynności Hanasiewicza jest znikoma? Warto więc być może nieco przybliżyć sylwetkę i dokonania tego człowieka o wielkim sercu, który cały swój majątek poświęcił miastu.
Henryk Hanasiewicz urodził się 27 sierpnia 1865 roku w Baligrodzie. Był synem Jana, urzędnika sądowego i Jadwigi z Bilikiewiczów. Lata dziecięce spędził w rodzinnej miejscowości oraz w Zalesiu koło Rzeszowa, gdzie proboszczem greko-katolickim był wuj Henryka - Julian Hanasiewicz. Rodzina nie należała do zamożnych, niemniej jednak w 1884 r. ukończył rzeszowskie Gimnazjum, a następnie studia prawnicze we Lwowie.  W 1902 roku uzyskał Hanasiewicz tytuł doktora praw i przeniósł się do Rzeszowa, gdzie prowadził rozległą praktykę adwokacką i szeroką działalność społeczną. Był człowiekiem solidnym, uczciwym i pracowitym, czym zyskał ogromną popularność i uznanie wśród mieszkańców Rzeszowa. Ciężką i wytrwałą pracą dorobił się dużego majątku, jednak w życiu osobistym nie zaznał zbyt wiele radości. Marzył o dzieciach, jednak własnych nie posiadał. Miłość do dzieci przelał natomiast na szeroką działalność charytatywną - cały swój majątek zapisał na cele dobroczynne.
Ostatnią wolą Henryka Hanasiewicza było utworzenie pięciu fundacji. Niestety jedyną i do dziś zrealizowaną częścią testamentu jest willa przy ul. Unii Lubelskiej, w której według zapisu miał znajdować się przytułek (szpitalik) pod wezwaniem Dzieciątka Jezus dla dzieci, pochodzących z Baligrodu i Rzeszowa, potrzebujących pomocy i opieki. Pierwszych pacjentów szpital przyjął w 1932 r., jednak w czasie wojny budynek przejęli Niemcy, umieszczając w nim swoje sieroty. Po wojnie willa została upaństwowiona i utworzono w niej Państwowy Dom Dziecka, a od 1977 r. mieści się w niej Pogotowie Opiekuńcze.
Pozostałe zapisy testamentu z różnych przyczyn nie zostały zrealizowane - działkę między ulicami Reformacką, Dąbrowskiego i Unii Lubelskiej, gdzie zamysłem Hanasiewicza powstać miały teatr lub muzeum,  zajmuje obecnie ogródek jordanowski; w miejscu przychodni lekarskiej przy Hoffmanowej planował z kolei utworzenie ogrodu warzywnego i kwiatowego dla dziewcząt, aby mogły w nim przygotowywać się do prowadzenia własnych gospodarstw.Mało kto również wie, iż teren gdzie znajduje się stadion sportowy przy ul. Langiewicza to również dar Henryka Hanasiewicza. Oprócz nieruchomości, na rzecz miasta przekazał fundator, papiery wartościowe, wkłady bankowe i znaczne zapisy gotówkowe.
Henryk Hanasiewicz zmarł 5 maja 1923 roku. Zgodnie z Jego wolą pochowany został na Starym Cmentarzu obok prochów matki.
Rzeszów sporo więc zawdzięcza skromnej osobie doktora Henryka Hanasiewicza. Zapisał się on wielkimi literami w historii naszego miasta, jako wspaniały człowiek, niosący pomoc tym, którzy jej usilnie potrzebowali. Z żalem należy zatem odnotować, iż znajomość jego dokonań i zasług, jest tak nikła. Mam nadzieję, że ten tekst choć trochę ocali je od zapomnienia.
Przy pisaniu tekstu korzystałam z następujących publikacji:Helwin W. „Stary Cmentarz w Rzeszowie. 1792-1909", Rzeszów 2002Jarosińska M. (red.) „O patronach rzeszowskich ulic",Rzeszów 1994

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Henryk Hanasiewicz - dobrodziej Rzeszowa - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto