Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GKS Bełchatów kończy przygodę z Pucharem Polski. Porażka z tyszanami w strugach deszczu [GALERIA]

Adam Kieruzel
Piłkarze GKS Bełchatów w nieco odmienionym składzie ulegli w 1/32 Totolotek Pucharu Polski ligowemu rywalowi 0:2.
Piłkarze GKS Bełchatów w nieco odmienionym składzie ulegli w 1/32 Totolotek Pucharu Polski ligowemu rywalowi 0:2. Adam Kieruzel
W meczu 1/32 Totolotek Pucharu Polski drużyna GKS Bełchatów przegrała na swoim boisku z GKS Tychy 0:2 (0:0). Obie bramki przyjezdni zdobyli w drugiej części spotkania. Dla "Brunatnych" był to szósty z rzędu mecz bez zwycięstwa, a trzeci pod rząd bez zdobyczy bramkowej.

Trener Artur Derbin dał w środku tygodnia szansę kilku graczom, którzy na co dzień nie mają w tym sezonie na koncie zbyt wielu minut na boiskach Fortuna 1. Ligi. Debiut w pierwszej drużynie GKS zaliczył wychowanek klubu Damian Michalak, do wyjściowej "11" po kontuzji i długiej rehabilitacji wrócił Emile Thiakane, w bramce Pawła Lenarcika zastąpił Daniel Niźnik, na pozycji nr "9" wystąpił Bartłomiej Bartosiak, a na prawej stronie ofensywy zagrał Viktor Putin.

Pojedynek na Stadionie Miejskim w Bełchatowie lepiej rozpoczęli tyszani. W 2. minucie przestrzelił Łukasz Grzeszczyk, a cztery minuty później świetnej okazji z kilku metrów nie wykorzystał Szymon Lewicki. Później do pracy zabrali się bełchatowianie. Swoją szansę mógł wykorzystać Bartłomiej Bartosiak, ale piłka odbiła się od obrońcy, a następnie trafiła w poprzeczkę i tym samym wychowanek bełchatowskiego klubu wciąż czeka na pierwszego gola w tym sezonie. W kolejnych minutach swoich sił próbowali Adrian Małachowski, czy Bartosz Biel, ale piłka przelatywała obok bramki strzeżonej przez Konrada Jałochę. Pod koniec pierwszej połowy znów zaatakowali gospodarze, ale próba Viktora Putina została zablokowana.

Drugą połowę dobrze zaczęli gospodarze. Emile Thiakane zbiegł do środka z prawej strony i uderzył nad bramką. W 66. minucie pucharowego starcia Thiakane huknął zza pola karnego, ale piłka odbiła się od słupka i wróciła do gry. Niewykorzystana sytuacja zemściła się dość szybko, bo już w 70. minucie Wojciech Szumilas spróbował sił z dystansu, a piłka po koźle wpadła do bramki "Brunatnych". Chwilę po stracie gola trener GKS Bełchatów Artur Derbin przeprowadził potrójną zmianę, wprowadzając do gry trzech graczy ofensywnych. Jednym z graczy, którzy weszli z ławki, był Mateusz Marzec, który w ciągu kilkudziesięciu sekund dwukrotnie zagroził bramce tyszan. Gospodarze chcieli doprowadzić do dogrywki, ale przyjezdni w końcówce spotkania dobili biało-zielono-czarnych świetną kontrą, w której brał udział Łukasz Grzeszczyk, a ostatecznie piłkę do bramki skierował Szymon Lewicki.

Tym zwycięstwem gracze GKS Tychy wywalczyli awans do 1/16 Totolotek Pucharu Polski.

Kolejny mecz bełchatowianie rozegrają w niedzielę 29 września o godz. 17. Rywalem beniaminka Fortuna 1. Ligi w 11. kolejce będą Wigry Suwałki, które w Pucharze Polski odpadły po porażce na wyjeździe z rezerwami Legii Warszawa 0:2.

GKS Bełchatów - GKS Tychy 0:2 (0:0)

0:1 - Wojciech Szumilas 70'
0:2 - Szymon Lewicki 90'

GKS Bełchatów: Niźnik - Biel, Grolik, Kołodziejski, Szymorek - Czajkowski, Michalak (74' Flaszka), Małachowski - Putin (74' Marzec), Bartosiak (74' Mas), Thiakane

GKS Tychy: Jałocha - Mańka, Krišto, Sołowiej, Kallaste - Daniel, Szumilas - K. Piątek (79' J. Piątek), Grzeszczyk, Moneta (72' Steblecki) - Lewicki

żółte kartki: Małachowski, Biel - Moneta
sędzia: Jacek Małyszek (Lublin)
widzów: 1010 (w tym ok. 100 fanów z Tychów)

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto