Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1 Liga. Apklan Resovia pokonała przy Hetmańskiej GKS Jastrzębie

Michał Czajka
Michał Czajka
Marek Mróz zdobył bramkę na wagę trzech punktów
Marek Mróz zdobył bramkę na wagę trzech punktów Paweł Dubiel
Apklan Resovia wywalczyła pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej. Rzeszowianie byli lepsi od GKS-u Jastrzębie, ale w ich grze jest jeszcze trochę niedociągnięć.

Od samego początku widać było, że Resovia jest bardzo zdeterminowana, by zmazać plamę z Niepołomic i wygrać z GKS-em. Pierwszy raz groźnie zrobiło się pod bramką gości w 5. minucie, gdy po rożnym Mikulca głową uderzał Kubowicz, ale strzelił minimalnie niecelnie. GKS jednak nie pozostawał dłużny i próbował też konstruować szybkie akcje. Początek był wyrównany, ciężko było wskazać drużynę, która zdobywa przewagę. W poczynaniach obu zespołów sporo było chaosu i niedokładności.

W 12. minucie bardzo dobrym długim podaniem do Wróbla popisał się Soljić, napastnik Resovii popędził na bramkę GKS-u, ale Neugebaur z łatwością wybronił jego strzał. Kilka minut później dobrze zacentrował z prawej strony Mikulec po akcji indywidualnej, piłka ponownie trafiła do Wróbla, który tym razem próbował szczęścia uderzeniem głową, ale ponownie górą był golkiper GKS-u.

W ostatnich 10 minutach pierwszej połowy Resovia na więcej pozwalała gościom i ci zaczęli śmielej konstruować swoje akcje. W 38. minucie Borkała przeprowadził niezłą akcję na skrzydle, zagrał płasko w pole karne, zaspali środkowi obrońcy Resovii i gola zdobył Handzlik, ale arbiter dostał sygnał z VAR-u, że jednak był spalony. To było poważne ostrzeżenie dla rzeszowian. W samej końcówce przycisnęli resoviacy, mogli znowu zdobyć gola, ale ostatecznie w pierwszych 45 minutach nie padły żadne gole.

Początek drugiej części był wręcz wymarzony dla gospodarzy - świetnie w polu karnym znalazł się Rafał Mikulec, który tym razem zagrał płasko w pole karne, piłkę do Marka Mroza przepuścił Wróbel, a ten ładnym strzałem pokonał Neugebaura. Po zdobyciu bramki Resovia wyraźnie się rozochociła, ale cały czas musiała uważać na jastrzębian, którzy nie chcieli wyjechać z Rzeszowa bez żadnej zdobyczy punktowej. Z każdą kolejną minutą spotkanie robiło się bardziej wyrównane, bo jedna i druga drużyna próbowała atakować, ale GKS nie był jednak zbyt groźny w tych atakach, bo brakowało im dokładności. W 74. minucie drugą żółtą kartkę złapał Kamiński, a więc wydawało się, że Resovia ma już ten komplet punktów na wyciągnięcie ręki.

Mimo że Resovia w końcówce grała z przewagą jednego zawodnika prawie 20 minut, to jednak niespecjalnie było to widać. W ostatnich minutach przyjezdni zerwali się do desperackich ataków, ale większego zagrożenia pod bramką Pindrocha nie stworzyli.

Apklan Resovia - GKS Jastrzębie 1:0 (0:0)

Bramka: 1:0 Mróz 51.

Resovia: Pindroch - Kubowicz, Komor, Eizenchart, Jaroch - Wasiluk (86 Krasa), Soljić, Mikulec, Adamski ż - Mróz (86 Hilbrycht), Wróbel (74 Wojciechowski). Trener Dawid Kruczek.

GKS: Neugebaur - Bondarenko ż, Słodowy, Okhronchuk, Ali, Fabry, Kuczałek ż (60 Łaski), Kamiński żżcz [74], Handzlik (60 Gulczyński), Zejdler (81 Zalewski), Borkała (81 Stanclik). Trener Grzegorz Kurdziel.

Sędziował Trochimiuk (Ciechanów).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Fortuna 1 Liga. Apklan Resovia pokonała przy Hetmańskiej GKS Jastrzębie - Nowiny

Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto