Europejski Stadion Kultury miał odbyć się końcem czerwca, jednak przez obostrzenia związane z koronawirusem, został on przeniesiony na 11-13 września. Okazuje się, że to nie jedyna zmiana.
- W związku z tym, że granice naszego kraju są zamknięte, trudno mówić o artystach zagranicznych, choć wstępne rozmowy zostały z nimi przeprowadzone. Jeżeli ta sytuacja się nie zmieni, wystąpią wyłącznie rodzimi muzycy
- tłumaczył wiceprezydent Sienko.
Europejski Stadion Kultury 2020 bez... stadionu?
W koncercie głównym ESK, organizowanym na Stadionie Miejskim, w minionych latach brało udział po kilkadziesiąt tysięcy osób. Planowanie go obecnie na stadionie z limitem 150 widzów według Ratusza nie ma sensu.
- Drugi problem: najprawdopodobniej we wrześniu będziemy tu mieli dwie drużyny piłkarskie Stal i Resovię, a jeszcze dojdzie żużel - zauważa Sienko.
Urzędnicy rozważają zatem kilka innych miejsc: Park Papieski, Bulwary i ewentualnie hala Podpromie, choć ta ostatnia jest wątpliwa analizując kalendarz rozgrywek siatkarskich.
- Liczę jednak na to, że do jesieni sytuacja zupełnie się zmieni i liczba osób, która mogą wziąć udział w koncertach na świeżym powietrzu będzie znacznie większa - komentował w ratuszu wiceprezydent Rzeszowa.
Wschód Kultury w Rzeszowie - co z wydarzeniami towarzyszącymi?
Oprócz koncertu głównego, na terenie całego miasta, odbywać się też wydarzenia towarzyszące. Te odbędą się bez zmian, tyle, że we wrześniu. I tak wiemy już, że zespół Teatru Maska przygotowuje na tę okazję premierę spektaklu "Alicja w Krainie Czarów".
ZOBACZ TEŻ: Co słychać u The Freeborn Brothers? Sprawdzamy, jak radzą sobie muzycy na izolacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?